W poniedziałek w Warszawie rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski, podczas którego ta zmierzy się z Wyspami Owczymi i z Albanią. Atmosfera wokół kadry po porażce z Mołdawią nie była najlepsza, a ostatnio swoje dołożył do tego Robert Lewandowski, który udzielił głośnego wywiadu Mateuszowi Święcickiemu. Kapitan reprezentacji Polski pojawił się więc na pierwszej konferencji prasowej wraz z Kamilem Grosickim i wspólnie próbowali jakoś zamknąć wszystkie niewygodne tematy.
Grosicki o klasie ludzi z PZPN-u
Oczywiście oglądałem wywiad Roberta, ale z tego co słyszałem, to Robert nie wymieniał nazwisk tych, którzy mają klasę, a którzy nie mają. Wydaje mi się, że przed nami są dwa ważne spotkania i musimy się na tym skoncentrować, skupić. I mówię to też do was, dziennikarzy – to, co już było, to minęło. Musimy iść do przodu, patrzeć pozytywnie. Są dwa bardzo ważne spotkania, które musimy wygrać. Oczywiście dobrą atmosferę zawsze robią wyniki. Z tą formą sportową w reprezentacji nie było ostatnio najlepiej, ale musimy patrzeć przed siebie. Musimy zrobić wszystko, żeby zdobyć sześć punktów i ja wierzę, że to zrobimy.
Lewandowski o tym, czy ma sobie coś do zarzucenia w sprawie ostatnich afer wokół kadry (m.in. premii)
Co do tego, to byłem już na konferencji i na wszystko na niej odpowiedziałem. To chyba tyle w tym temacie.
Grosicki o swoim nastawieniu po powrocie do kadry
Na pewno bardzo się cieszę, że wróciłem do reprezentacji. Zawsze powtarzałem, że zawsze jestem gotowy, zawsze dla reprezentacji chcę grać. To zawsze było dla mnie marzenie, więc cieszę się, że wróciłem. Oczywiście przyjeżdżam na reprezentację i nie mogę przenieść na nią tego, co dzieje się w moim klubie. To są dwa oddzielne tematy. Tutaj jestem na reprezentacji i będę oczywiście tylko myślał o tym, żeby jak najlepiej przygotować się do obu spotkań. To jest dla mnie w tym momencie najważniejsze, więc oczywiście cieszę się, że tu jestem. Ja tej kadrze zawsze pomogę, ale ona mi też, w takim sensie, że mnie zbuduje na to, żebym później wrócił do klubu w dobrej formie.
Lewandowski o swoim nastawieniu i o tym, czy myśli, że jego ostatni wywiad wstrząśnie kadrą
Wierzę w to, że ten wstrząs i przede wszystkim powiedzenie prawdy miało sens. Wierzę, że ta reprezentacja po tym trudnym, przegranym meczu z Mołdawią ukształtuje charakter i to będzie moment przełomowy. Wierzę w chłopaków, wierzę w tę reprezentację. Wiem, że jesteśmy w trudnym położeniu, ale wszystko przed nami. Wiemy, o co gramy, wiemy, jak ważne są te najbliższe mecze, wiemy, na czym musimy się skupić. Po to też udzieliłem tego wywiadu, żeby teraz nie odpowiadać na te pytania dotyczące chociażby tego ostatniego meczu z Mołdawią, tylko skupić się na tych dwóch kolejnych, bo zdajemy sobie sprawę, że one są dla nas kluczowe. Począwszy od tego w Warszawie, później wyjazdowego w Albanii. Wierzę, że ta reprezentacja będzie teraz szła w górę. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to jest dla nas wielkie wyzwanie, ale nie będziemy się tego bali. Wiemy, jakie popełniliśmy błędy, co zrobiliśmy źle. Mam nadzieję, że każdy znajdzie w sobie to, co ma najlepszego i przede wszystkim pokażemy to na boisku.
A co do mojego nastawienia i sytuacji w Barcelonie, to wiadomo, że sezon jest długi. Cały czas się rozkręcam, szukam optymalnej formy, bo zdaję sobie sprawę, że gdzieś ona się dopiero rozwija i potrzebuję jeszcze czasu, ale wierzę, że na tym zgrupowaniu i po nim wejdę w stu procentach w to, na co mnie stać i będzie przede wszystkim lepiej.
Grosicki o tym, czy nigdy nie było większego kryzysu w reprezentacji
Jestem doświadczonym zawodnikiem w reprezentacji i zrobię wszystko, żeby jej pomóc na boisku, jak i poza nim. Jednak przyjechałem tutaj przede wszystkim po to, żeby pomóc na boisku. To jest dla mnie priorytet. Oczywiście wyniki ostatnich spotkań reprezentacji nie są dobre, ale nie chcę o tym mówić, bo nie brałem w tym udziału. Trener na pewno to analizował i teraz też będziemy pewnie analizować ten nieszczęsny mecz z Mołdawią.
Grosicki o tym, czy jest w lepszej formie, niż w zeszłym sezonie, skoro dopiero teraz otrzymał powołanie
Ostatnie wyniki mojej drużyny i moja forma w ostatnim czasie, to na pewno nie jest forma, o której marzyłem przed rozpoczęciem tego sezonu, ale tak, jak powiedziałem, przyjeżdżam zawsze na kadrę. Nie raz już miałem taką sytuację, że byłem w klubach pod formą, a przyjeżdżałem na reprezentację i ta forma nagle wzrastała. Zrobię wszystko, żeby dostać szansę od trenera. Dla mnie to też jest pierwsze spotkanie z nowym trenerem i będę czekał na to, czego ode mnie oczekuje. Zrobię wszystko, żeby z tymi starszymi zawodnikami tą reprezentacją wstrząsnąć w tym pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czasami trzeba udzielić trudnych wywiadów, żeby ta reprezentacja się rozwijała i szła do przodu. I tak, jak powiedziałem, po tych aferach już chyba wszystko zostało powiedziane i naprawdę skupmy się teraz na meczach. Po tych meczach będziecie mogli nas oceniać, czy jesteśmy w dobrej formie jako drużyna, czy też nie. Ale do tego na pewno potrzebujemy spokoju, żeby się dobrze przygotować.
Lewandowski o tym, czy żałuje czegoś, co powiedział w ostatnim wywiadzie
Odpowiadałem tak, jak uważałem i jak czułem. Dlaczego miałbym nie mówić tak, jak uważam i nie wypowiadać swojego zdania na różne tematy? Akurat nie zastanawiałem się nad każdym słowem. Nie będę się zastanawiał, czy to słowo, które akurat wybrałem, było odpowiednie. Czasami różne słowa można interpretować na wiele sposobów, ale jeśli chodzi o Skorupa, to moje słowa przede wszystkim nie były niczym osobistym. Ja nie mam żadnej urazy, a wiem, że Skorup jest charakternym chłopakiem i na pewno, jak się spotkamy, to sobie porozmawiamy. Dlatego też to trzeba oddzielić, bo nie jest to żadna osobista sprawa. Nie chcę niczego dodawać i niczego nie żałuję. Tyle, ile dostałem pytań, to na tyle odpowiedziałem.
Jesteśmy na tyle dorośli, że wiemy, jak pomiędzy sobą załatwiać takie sprawy i to na pewno nie wpłynie na to, jak w tych dwóch kolejnych meczach będziemy wyglądali, bo zdajemy sobie z tego sprawę, że czasami trzeba sobie coś powiedzieć, żeby pójść do przodu.
Kwiatkowski o tym, dlaczego nie ma Skorupskiego
Dostaliśmy wczoraj telefon od Łukasza z Bolonii z informacją od lekarza klubowego, że Łukasz podkręcił kostkę w ostatnim meczu ligowym i będzie miał przynajmniej tygodniową przerwę w treningach.
Grosicki o tym, czy również uważa, że Skorupski kłamał w sprawie premii
To, co dzieje się w drużynie, to co dzieje się pomiędzy zawodnikami – o naszych rozmowach nie rozmawiamy. Żaden z liderów reprezentacji, jej doświadczonych zawodników, nie będzie mówił, o czym rozmawialiśmy i jak to wyglądało. Na pewno była to ciężka sytuacja, bo ona cały czas się ciągnie. Na pewno my jako piłkarze bardzo na tym ucierpieliśmy. Tak, jak powiedziałem – to, co jest w drużynie, nie ma nigdy prawa wyjść na światło dzienne i każdy ma swoje zdanie. My wiemy, jak ze sobą rozmawialiśmy i tak, jak powiedział Robert, każdy musi jakoś brać odpowiedzialność za tę reprezentację, nie tylko na boisku. To są ciężkie momenty, ale dlatego my, jako najstarsi zawodnicy w tej reprezentacji, jesteśmy tutaj przed wami, żeby na ten temat trochę porozmawiać. Ale tak, jak powiedział Robert. Ta reprezentacja nie może mieć tylko jednego lidera, kapitana, tylko ona musi mieć na boisku jedenastu zawodników, ale także tych, którzy wchodzą z ławki rezerwowych. Każdy jest bardzo ważny i musi brać odpowiedzialność. Mam nadzieję, że ten temat jest już zakończony, bo wszyscy już chyba wszystko powiedzieli.
Grosicki o tym, jaka była atmosfera zaraz po wejściu do hotelu
Wydaję mi się, że byłem pierwszy na tym zgrupowaniu. Wczoraj miałem mecz w Lubinie, ale od razu po nim wsiadłem w samochód i przyjechałem na kadrę, bo tak, jak powiedziałem, chcę wykorzystać każdą minutę na tym zgrupowaniu, spotkać się z kolegami, grać w reprezentacji, wrócić na Stadion Narodowy. Atmosfera, którą zobaczyłem, była bardzo dobra i musimy na niej budować pewność siebie na boisku.
Lewandowski również o atmosferze na zgrupowaniu
Ja w zasadzie dopiero co przyjechałem, bo wczoraj dopiero o 3 czy 4 nad ranem byłem w domu, więc tak się to wszystko zbiegło, że mogłem przylecieć z rana do Warszawy, a potem tylko się przebrać i przyjść na konferencję i trening. Ale z paroma chłopakami się widziałem, dużo było uśmiechów. Z jednej strony zdajemy sobie sprawę, w jakim położeniu jesteśmy, ale każdy z nas wie, że tylko jeżeli będziemy szli w jednym kierunku wszyscy razem, to będzie miało sens.
Lewandowski o tym, czy to na pewno był najlepszy moment na taki wywiad
Wierzę w to, że to był dobry moment, bo po zgrupowaniu tego dobrego momentu by nie było. Tym bardziej że ten czas po ostatnim meczu z Mołdawią był wakacyjny, dopiero ostatnio wróciliśmy do klubów, więc lepszego momentu nie było.
Lewandowski o tym, dlaczego zdecydował się zaapelować do pozostałych piłkarzy publicznie
A dlaczego nie? Czułem taką wewnętrzną potrzebę wypowiedzenia tego na głos. Wiedząc też, że będzie chwila na to, żeby się nad tym zastanowić, przemyśleć. Zdałem sobie sprawę, że słowa wypowiedziane głośno mają większy efekt. Wiadomo – to, co czułem, to mówiłem. Wiele rzeczy leżało mi na sercu, więc zdecydowałem się to wypowiedzieć. Dlatego wierzę, że efekt będzie tylko i wyłącznie pozytywny.
Lewandowski o tym, czy wierzy w to, że temat premii już nie wróci
Dla mnie temat jest zamknięty, nie mam zamiaru do niego wracać. Inne rzeczy będą już tylko i wyłącznie kolejnymi wymysłami, więc nie ma sensu.
Lewandowski o formie kolegów z reprezentacji
Wiadomo, że kiedy patrzę na chłopaków, którzy grają w klubach, którzy odgrywają rolę i są ważnymi postaciami swoich zespołów, to trzymam za nich kciuki. Także tych z polskich klubów. Mocno ściskałem kciuki za Raków, były takie rozmowy, że fajnie by było przyjechać do Sosnowca na Ligę Mistrzów. Tak samo było, jak Lech grał w tamtym roku w pucharach. Teraz im nie wyszło, ale wierzę, że w przyszłym roku znów podejmą rękawicę. Teraz jest też Legia. Myślę, że teraz te trzy zespoły, to będzie taki standard, że będą się one biły o europejskie puchary, bo to jest korzyść nie tylko dla nich, ale w ogóle dla polskiej piłki.
Każdy zawodnik reprezentacji daje z siebie wszystko w klubie, żeby na tę reprezentację przyjechać i pokazać to, co ma najlepszego.
Lewandowski o tym, czy Fernando Santos wiedział o jego ostatnim wywiadzie przed publikacją
Trener wiedział tylko, że będę miał wywiad, ale nic więcej. Nasz wnioski okazały się podobne. Patrząc na to, jakie trener ma doświadczenie i ile widzi, to dlatego miał wiele podobnych spostrzeżeń. Konferencji akurat nie widziałem, tylko to, co gdzieś tam usłyszałem, ale wychodzi na to, że nie tylko ja widzę pewne rzeczy, ale też inne osoby. Akurat to chyba jest dobre, że gdzieś próbujemy znaleźć, rozwiązać, co możemy zrobić lepiej, żeby ta reprezentacja wyglądała i grała lepiej. Przede wszystkim – jeżeli nie będziemy próbowali, to będzie gorzej. Dopóki próbujemy to zmieniać i wierzymy w tę reprezentację, to będziemy robili wszystko, żeby ten nienajlepszy czas dla reprezentacji zmienić jak najszybciej.
Grosicki o tym, jak się czuje w roli motywatora w reprezentacji
Jak był mecz z Mołdawią, to akurat byłem na wakacjach z Kamilem Glikiem i po prostu nie oglądaliśmy tego meczu, bo tam była różnica czasowa. Ale jak rano zobaczyłem wynik, to trochę się przeraziłem.
Na pewno jestem charakternym zawodnikiem i staram się ten charakter pokazywać zarówno na boisku, jak i poza nim. Oczywiście każdy młody zawodnik jest innym człowiekiem i z każdym trzeba inaczej rozmawiać, ale to też nie jest tak, że ci chłopacy nie mają charakteru. Mają wielki potencjał i charakter. Oczywiście ten mecz w Mołdawii pokazał, że musimy dużo pracować jako zespół, bo prowadziliśmy 2:0 i przegraliśmy w drugiej połowie. To na pewno siedzi w głowach tych piłkarzy i na pewno zrobią wszystko na tym zgrupowaniu, żeby tę plamę zmazać i wygrać dwa spotkania.
Lewandowski o niedawnym spotkaniu z Fernando Santosem
To była nasza prywatna rozmowa, więc nie będę tutaj mówił, o czym rozmawialiśmy. Mogę tylko potwierdzić, że się spotkaliśmy.
Lewandowski o tym, co można poprawić w ciągu tych kilku najbliższych dni
Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że pierwszy mecz gramy u siebie, więc to też jest ważne dla nas, żebyśmy od pierwszej minuty narzucili własny styl. Kolejny mecz z Albanią – graliśmy już tam, więc wiemy, jak ciężki jest to teren. Wiemy, jakie to jest dla nas wyzwanie, ale dla nas jest to o tyle ważne, że chcemy zdobyć sześć punktów. Zdajemy sobie sprawę, że nie mamy już marginesu błędu i tutaj w naszym przygotowaniu do tych meczów nic innego nie ma. To nie będą łatwe mecze, ale większość zależy od nas.
Lewandowski o tym, czy zamierza zwołać dzisiaj jakiś sztab kryzysowy
To są nasze wewnętrzne sprawy, z którymi sobie poradzimy. Mogę tylko powiedzieć, że sobie z tym poradzimy i na pewno nie będzie wewnątrz żadnych problemów, a wręcz przeciwnie – będziemy zwarci i z wielką werwą przygotowani na te dwa mecze. Mam nadzieję, że będzie to widać na boisku.
Czytaj więcej na Weszło:
- Góralski nie zrozumiał Lewandowskiego. I wielu innych rzeczy
- Dni Niedźwiedzia w Widzewie policzone? Wszystko na to wskazuje
- Polska tańczyła jak Takesure Chinyama
Fot. 400mm.pl
