Reklama

Ciąg dalszy problemów reprezentanta Polski. Kolejna operacja

Aleksander Rachwał

18 listopada 2025, 17:28 • 2 min czytania 2 komentarze

Problemy zdrowotne nie opuszczają Szymona Żurkowskiego. Pomocnik, który od początku ubiegłego sezonu nie jest w stanie regularnie grać w piłkę, wciąż jest daleki od powrotu do pełnej sprawności. Informacje na temat aktualnej sytuacji reprezentanta Polski przekazał jego klub w oficjalnym komunikacie. 

Ciąg dalszy problemów reprezentanta Polski. Kolejna operacja

Latem 2023 roku Żurkowski przeszedł z Fiorentiny do Spezii, w której wcześniej spędził pół roku na zasadzie transferu czasowego. Stamtąd po jednej rundzie odszedł na kolejne wypożyczenie do Empoli, które doskonale znał z czasów, gdy był tam wypożyczony z klubu z Florencji. Runda rewanżowa sezonu 2023/2024 to ostatnia, w której piłkarz regularnie pojawiał się na boisku.

Reklama

Złe wieści ws. Szymona Żurkowskiego. Przejdzie kolejny zabieg

Później byłego gracza Górnika Zabrze zaczęły prześladować problemy zdrowotne. Przez uraz stawu skokowego opuścił pierwszą część minionej kampanii, a niedługo po powrocie do zdrowia doznał urazu kolana, z którym zmaga się do dziś.

W kwietniu 28-latek przeszedł operację kolana i wydawało się, że najgorsze już za nim. W połowie września rozegrał nawet 30 minut w meczu Serie B przeciwko byłemu klubowi – Empoli, jednak był to jak dotąd jego jedyny występ w tym sezonie.

Przerwa Polaka od gry niestety jeszcze trochę potrwa. Spezia poinformowała bowiem, że Żurkowski będzie musiał przejść kolejny zabieg.

Żurkowski przeszedł badania lekarskie. W najbliższych dniach przejdzie operację stabilizacji więzadła pobocznego piszczelowego w prawym kolanie, które zostało zoperowane w zeszłym sezonie – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.

Pomocnik wznowi treningi najwcześniej po Nowym Roku. Dokładna data powrotu do gry na ten moment jest jednak nieznana.

CZYTAJ WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Anglia

Carragher przeprosił Salaha. Chodziło o jego komentarz

Braian Wilma
0
Carragher przeprosił Salaha. Chodziło o jego komentarz
Reklama
Reklama