Wejście smoka w meczu Realu. Czerwona kartka po 40 sekundach

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

19 października 2025, 22:58 • 2 min czytania 4

Przez długi czas piłkarze Getafe mogli liczyć na korzystny wynik w starciu ze słusznie faworyzowanym Realem Madryt. Szkopuł w tym, że ostatecznie nie udało im się dowieźć dobrego dla nich remisu, bo wszystko kompletnie posypało się po czerwonej kartce, którą ukarany został Allan Nyom.

Wejście smoka w meczu Realu. Czerwona kartka po 40 sekundach
Reklama

Wcześniej była wiara i skuteczna obrona Częstochowy. Aż w 76. minucie na boisku pojawił się Allan Nyom, który zmienił Kiko Femenię. Odrobina świeżej krwi przy walce o remis jeszcze nikomu nie zaszkodziła, prawda? No właśnie nie do końca prawda.

Reklama

Widywaliśmy lepsze zmiany… Allan Nyom wyrzucony z boiska po 40 sekundach

Warto dodać, że faul Kameruńczyka był kompletnie idiotyczny. Bez piłki, bez sensu i z oczywistym zamiarem kopnięcia rywala. O czym myślał? Trudno powiedzieć. Faktem jest, że osłabione po jego zejściu z boiska Getafe parę chwil później straciło gola.

Sabotaż Getafe. Real Madryt wymęczył zwycięstwo [CZYTAJ POMECZOWĄ RELACJĘ]

A potem jeszcze jednego zawodnika, gdy w 84. minucie drugą żółtą kartką został ukarany Alex Sancris. Mogło być pięknie, ale wyszło kuriozalnie. Niby nie powinniśmy winić za porażkę tylko jednego Nyoma, ale w tym wypadku trudno inaczej podejść do całej sprawy.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja

Braian Wilma
0
Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja
Reklama
Reklama