Na Cyprze doszło do szokującej zbrodni. Jak informuje Reuters, w Limassol zastrzelony został Stavros Demosthenous – prezes drugoligowej Karmiotissy. Mężczyzna stracił życie na oczach swojego syna.

Z doniesień lokalnych mediów wynika, że zbrodnia była drobiazgowo zaplanowana.
Prezes cypryjskiego klubu zamordowany w biały dzień
– Najnowsze wieści ze śledztwa sugerują, że wszystko została dokładnie zaplanowane i skoordynowane. Funkcjonariusze informują, że mordercy najprawdopodobniej ukrywali się w vanie, który jechał przed autem Demosthenousa, za kierownicą którego zasiadał 20-letni syn działacza. Ogień został otwarty w momencie, gdy ojciec z synem dojeżdżali już do miejsca zamieszkania. Ze wstępnych raportów wynika, że ofiarę zastrzelono przy użyciu kałasznikowa – czytamy.
– W desperackiej próbie ratowania życia swojego ojca, syn Demosthenousa ruszył natychmiast do szpitala. Po drodze auto uległo jednak wypadkowi na autostradzie, nieopodal stadionu – donoszą cypryjscy dziennikarze. – W tej chwili najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń jest zamach przeprowadzony przez zawodowych zabójców, który dokładnie wiedzieli, jaką trasą będzie się przemieszać ofiara i przygotowali dla siebie drogę ucieczki.
Demosthenous był postacią wywołującą spore kontrowersje na Cyprze. W przeszłości nazywano go nawet „cypryjskim Alem Capone”.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
fot. NewsPix.pl