Reklama

Robert Lewandowski o młodzieży w kadrze. „Czasem warto poczekać”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

06 października 2025, 18:04 • 2 min czytania 6 komentarzy

Najważniejsze – Robert Lewandowski obejrzał Władcę Pierścieni „może raz” w życiu i to generalnie nie jego klimaty. I nie wie, czy będzie dla naszej kadry bohaterskim Frodo. Od tego tematu dzięki uprzejmości niezawodnego Łukasza Ciony zaczęła się konferencja prasowa z udziałem kapitana reprezentacji Polski. Potem królował już jednak tylko futbol.

Robert Lewandowski o młodzieży w kadrze. „Czasem warto poczekać”

Robert Lewandowski mówił krótko o meczu towarzyskim, który nasza kadra rozegra w najbliższy czwartek. – Nowa Zelandia już się zakwalifikowała na mistrzostwa świata, więc gramy z uczestnikiem mundialu, muszą coś potrafić. To mecz towarzyski, ale spotkania u siebie dają większą motywację. No i chcemy przygotować się jak najlepiej do meczy kwalifikacyjnego – deklaruje napastnik Barcelony.

Reklama

Konferencja reprezentacji Polski. Robert Lewandowski świadom możliwości Litwinów

Więcej kapitan reprezentacji Polski mówił o meczu z Litwą – tym o stawkę. – Takie spotkania bywają trudne, postawa Litwinów w meczu z Holandią dowodzi jasno, że mogą być groźni. Ten mecz na wyjeździe nie będzie łatwy, bo i ten w Polsce nie był łatwy. Dużo będzie zależeć od tego, na ile pozwolimy im rozwinąć skrzydła. Plan jest taki, żeby nie pozwolić im na wiele – mówi Robert Lewandowski.

Kapitana kadry zapytano też o wprowadzanie młodzieży do reprezentacji Polski. Co sądzi napastnik Barcelony o dawaniu szans młokosom? – Myślę, że to zależy od umiejętności, a nie od wieku. Jeśli ktoś jest dobry, to trafi do reprezentacji – zauważa Lewandowski.

Oskar Pietuszewski powinien dostać powołanie? „Ma mental dorosłego gościa” [CZYTAJ WIĘCEJ]

Wiek może mieć jakiś wpływ, ale koniec końców powinny piłkarzy weryfikować umiejętności boiskowe. Czasem jednak jest tak, że mimo nacisku na wprowadzenie młodych piłkarzy, lepiej chwilę poczekać i mieć z tego większą korzyść, niż dostać coś od razu i mieć mniej. Jeśli są tacy młodzi piłkarze, którzy prezentują odpowiedni poziom, to jeśli go utrzymają, to prędzej czy później i tak będą w reprezentacji – dodaje.

Fot. Newspix

6 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama