Nie milkną echa środowego spotkania Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań. Ekipa spod Jasnej Góry przegrywała już 0:2, ale zdołała odrobić straty i ostatecznie zremisować z grającymi w dziesiątkę mistrzami Polski. O ile jednak decyzja sędziego o wyrzuceniu z boiska Luisa Palmy nie budzi wielkich kontrowersji, o tyle rzut karny przyznany Medalikom w 65. minucie można uznawać za dyskusyjny. Czy Szymon Marciniak faktycznie popełnił w tamtym momencie błąd?

– Piłkarz w czerwonej koszulce wyskakuje, zagrywa sobie piłkę i jest lewym kolanem Douglasa trącony w swoje kolano, po czym upada. To naprawdę prosta sytuacja do oceny, zwłaszcza, że to była jedyna para wokół piłki, więc byłem skupiony tylko na niej – tłumaczył się ze swojej decyzji Szymon Marciniak w rozmowie z Przemysławem Langierem.
Szymon Marciniak dyktuje rzut karny dla Rakowa. „Ja tego nie czuję”
Inne spojrzenie na całą sytuację ma jednak Adam Lyczmański, który zauważa, że trudno w takim przypadku podyktować rzut karny. – Moja ocena jest taka, że mamy tu do czynienia z dużym cwaniactwem zawodnika Rakowa, który wyolbrzymia ten kontakt. Ja tego karnego nie czuję, widzę to tak, że się nie należał. Bliżej mi do galerii padolino niż podyktowania jedenastki – mówił ekspert sędziowski Canal+ Sport.
Zdaniem Adama Lyczmańskiego Rakowowi nie należał się rzut karny w meczu z Lechem Poznań! 🚨 „Bliżej mi do galerii padolino”
📺 Odprawa Przedmeczowa trwa w CANAL+360, w serwisie CANAL+ i na YouTube! pic.twitter.com/agxiPykkJJ
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 26, 2025
Cóż, mówimy o sprawie całkiem poważnej. Jeśli rzut karny się Rakowowi nie należał, to śmiało można zakładać, że decyzja o przyznaniu jedenastki wypaczyła wynik rywalizacji i mogła pozbawić mistrzów Polski cennych punktów. Z drugiej strony Szymon Marciniak ma też jednak swoje argumenty: – Słyszałem dźwięk uderzenia kolana o kolano. Później jeszcze dostałem potwierdzenie z VAR. To nawet nie jest kontrowersyjna sytuacja – przekonuje arbiter.
A wy co myślicie?
CZYTAJ WIĘCEJ O RAKOWIE NA WESZŁO:
- Pytania o przyszłość Papszuna nie znikają
- Sędziowie uratowali Papszuna?
- Brutalne wejście gracza Lecha. I czerwona kartka [WIDEO]
Fot. Newspix