Reklama

Śląsk gubi punkty z Polonią. A mógł przegonić Wisłę… [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

26 września 2025, 23:50 • 2 min czytania 7 komentarzy

Na zapleczu Ekstraklasy mieliśmy dziś naprawdę ciekawe spotkanie. Do Wrocławia przyjechała bowiem warszawska Polonia, która ma może mniejszy sportowy potencjał, ale tak jak Śląsk, chciałaby powalczyć o awans na najwyższy poziom rozgrywkowy. By to jednak było możliwe, trzeba punktować także z najlepszymi. Właśnie tak, jak dziś.

Śląsk gubi punkty z Polonią. A mógł przegonić Wisłę… [WIDEO]

Czarne Koszule ostatecznie zremisowały z ekipą z Dolnego Śląska 1:1 po trafieniu Łukasza Zjawińskiego. Tym samym nadal nie mamy zmiany na fotelu lidera, bo wrocławianie nie przegonili dziś Wisły Kraków i nawet na moment nie zajmą jej miejsca z przodu pierwszoligowej stawki. Zresztą – Biała Gwiazda ma jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania i może wkrótce powiększyć swoją przewagę nad rywalami.

Reklama

Śląsk Wrocław remisuje z Polonią Warszawa. Zjawiński w pogoni za Rodado

Ósme trafienie w jedenastym występie w tym sezonie ligowym zanotował dziś napastnik Polonii. Lepszy pod tym względem jest w I lidze już tylko niesamowity Angel Rodado, ale Zjawiński i tak nie ma powodów do wstydu. Może być raczej dumny ze swoich popisów strzeleckich, którymi zaskakuje już drugi sezon z rzędu. Przypomnijmy, że we wcześniejszych rozgrywkach napastnik Czarnych Koszul uzbierał 23 trafienia w 30 występach. Teraz narzucił sobie całkiem podobne tempo.

CZYTAJ WIĘCEJ O I LIDZE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

7 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama