Reklama

Piotr Parzyszek bohaterem w Finlandii. W listopadzie sprawdzi Jagiellonię Białystok

Przemysław Michalak

23 września 2025, 20:56 • 1 min czytania 2 komentarze

Piotr Parzyszek niedawno został piłkarzem fińskiego Kuopion Palloseura i staje się coraz ważniejszą postacią tej drużyny. Dziś zapewnił jej ważne zwycięstwo w doliczonym czasie gry.

Piotr Parzyszek bohaterem w Finlandii. W listopadzie sprawdzi Jagiellonię Białystok

32-letni napastnik pojawił się na boisku w 70. minucie meczu z SJK Seinajoki. Goście w samej końcówce wyrównali na 2:2 po rzucie wolnym, ale niedługo potem Parzyszek przeważył szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy.

Reklama

Piotr Parzyszek zapewnił wygraną KuPS w meczu ligi fińskiej z Seinajoki

Świetnie zgubił krycie w polu karnym i po otrzymaniu dokładnego dośrodkowania ze skrzydła musiał już tylko dostawić głowę z najbliższej odległości.

Parzyszek po jedenastu meczach w barwach KuPS ma na koncie trzy bramki i dwie asysty. Jego zespół aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy mistrzowskiej, tracąc trzy punkty do Interu Turku i cztery do Ilves.

KuPS dostał się do fazy ligowej Ligi Konferencji. Jednym z rywali będzie Jagiellonia Białystok. Spotkanie odbędzie się 27 listopada na terenie Jagi.

Były napastnik Piasta Gliwice i Pogoni Szczecin po pożegnaniu z polskimi boiskami bez powodzenia grał w drugiej lidze hiszpańskiej dla Leganes. Później lepiej poszło mu na zapleczach ekstraklasy holenderskiej (Emmen) i belgijskiej (RWD Molenbeek). Dla Molenbeek w sezonie 2024/25 strzelił dziewięć goli, ale wszystkie jeszcze w ubiegłym roku.

Fot. Newspix

2 komentarze

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama