Reklama

Przeciętny Lewandowski z Newcastle. Boniek: „Nie wyróżnił się szczególnie” – LIGA MISTRZÓW

Wojciech Piela

19 września 2025, 17:52 • 2 min czytania 1 komentarz

Robert Lewandowski pojawił się na murawie od pierwszej minuty w czwartkowym spotkaniu Barcelony z Newcastle, rozgrywając łącznie 69 minut. Choć jego drużyna wygrała 2:1, to występ kapitana reprezentacji Polski spotkał się z umiarkowaną oceną. Swoją opinię na ten temat wyraził Zbigniew Boniek w rozmowie z Polsatem Sport.

Przeciętny Lewandowski z Newcastle. Boniek: „Nie wyróżnił się szczególnie” – LIGA MISTRZÓW

Początek sezonu nie jest łatwy dla Lewandowskiego. Hansi Flick, nowy szkoleniowiec „Dumy Katalonii”, w pierwszych meczach ligowych wolał stawiać na Ferrana Torresa, a polski napastnik musiał zadowolić się rolą rezerwowego. Dopiero w ostatni weekend przeciwko Valencii „Lewy” pojawił się na boisku z ławki i zdobył dwa gole, pokazując, że wciąż potrafi robić różnicę.

Reklama

Boniek: „Nie wyróżnił się niczym szczególnym”. Lewandowski zagrał 69 minut z Newcastle

Mimo to Boniek nie ukrywa, że starcie z Newcastle w wykonaniu Lewandowskiego nie należało do udanych.

– Muszę powiedzieć, że Robert zagrał przeciętne spotkanie. I nie bójmy się tego powiedzieć. Czasem, gdy coś takiego powiem, to nie znaczy, że go nie lubię. U nas się wszyscy zastanawiają, czy Roberta trzeba zawsze na siłę chwalić. Tym razem Robert zagrał przeciętnie, tak jak cała Barcelona. Gdyby w pierwszej fazie meczu przegrywała, świat by się nie zawalił, bo Newcastle zaczęło grać bardzo agresywnie, mocno – powiedział Boniek dla Polsatu Sport.

Boniek zaznaczył, że choć Lewandowski jest oceniany głównie przez pryzmat gry ofensywnej, to w tym meczu nie zaprezentował niczego szczególnego.

– Potem goście strzelili dwie bramki po uderzeniach Rashforda i wygrali. Natomiast Robert nie za wiele wskórał. Jest napastnikiem, a napastnika ocenia się przede wszystkim poprzez to, co robi w fazie ofensywnej. A w tym elemencie Robert się niczym specjalnym nie wyróżnił, wręcz przeciwnie, ale to jest normalne. Liga się dopiero zaczęła, to był pierwszy z ośmiu meczów, Robert strzeli jeszcze swoje bramki. W czwartkowym meczu w Newcastle nie należał do najlepszych zawodników na boisku. To są rzeczy normalne – dodał.

Choć Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców, Barcelona odniosła zwycięstwo 2:1 dzięki dwóm trafieniom Marcusa Rashforda. Kolejny ligowy test przed „Blaugraną” już w niedzielę, kiedy to zmierzy się z Getafe w ramach piątej kolejki La Liga.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:

fot. Newspix

1 komentarz

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama