Reklama

Odszedł z Legii, strzela w Anglii. Morishita z pierwszym golem [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

13 września 2025, 20:36 • 1 min czytania 10 komentarzy

Ryoya Morishita jeszcze niedawno biegał po boiskach Ekstraklasy, na których zostawił raczej dobre wrażenie. Dziś były piłkarz Legii Warszawa jest już jednak na Wyspach, gdzie również zamierza zostawić swój ślad.

Odszedł z Legii, strzela w Anglii. Morishita z pierwszym golem [WIDEO]

Zaczyna zresztą nieźle – w spotkaniu jego Blackburn Rovers z Watfordem Japończyk wpisał się po raz pierwszy w nowych barwach na listę strzelców.

Reklama

Ryoya Morishita z premierowym trafieniem w Anglii

Wykończenie tej akcji ostatecznie okazało się bardzo ważne dla losów całej rywalizacji – Blackburn wygrało na wyjeździe skromnie 1:0 i to Japończykowi zawdzięcza trzy punkty zdobyte w piątej kolejce ligowych zmagań.

To dopiero drugie zwycięstwo nowego klubu Morishity. Za 28-latkiem już dwa mecze na poziomie Championship. Wcześniej w jego debiucie były zawodnik Legii musiał wraz z nowymi kolegami uznać wyższość Norwich City (0:2).

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. newspix.pl

10 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama