Reklama

Debiut Jakuba Kiwiora udany. Zagrał z rodakiem u boku

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

13 września 2025, 22:29 • 2 min czytania 8 komentarzy

Za naszym reprezentantem debiutancki mecz w barwach FC Porto. Czytaliście już gdzieś to zdanie? Macie déjà vu? Nic dziwnego, bo w tym sezonie już drugi Polak debiutuje w barwach portugalskiego klubu. Dziś obok Jana Bednarka mogliśmy oglądać Jakuba Kiwiora, który w swoim pierwszym spotkaniu dla nowego zespołu zachował wraz z kolegami z obrony czyste konto.

Debiut Jakuba Kiwiora udany. Zagrał z rodakiem u boku

Jego zespół wygrał skromnie, 1:0 z CD Nacional, a były piłkarz Arsenalu zbiera za swój występ naprawdę niezłe noty. Jak zresztą wszyscy obrońcy odpowiedzialni za niezwykle szczelną na początku sezonu defensywę Porto.

Reklama

Jakub Kiwior w Porto. Udany debiut Polaka

Wygląda na to, że coś tam jednak nasz rodak dziś pokazał. Statystyki mówią same za siebie, a do tego jeszcze niektóre portale to właśnie w Kiwiorze upatrują najpoważniejszego kandydata do miana zawodnika dzisiejszego meczu.

Dość powiedzieć, że zarówno Kiwior, jak i Bednarek byli dziś w obronie właściwie nieomylni, a to tylko sprawia, że portugalscy kibice mogą spać spokojnie myśląc o kolejnych meczach tego duetu. No, przynajmniej ci portugalscy kibice, którzy kibicują Porto.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl 

8 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama