Dobiegł końca krótki, ale kosztowny pobyt Ilji Szkurina w Legii Warszawa. Białoruski napastnik w sobotę oficjalnie został piłkarzem GKS-u Katowice.

Klub z Bukowej podpisał z nim kontrakt do czerwca 2028 roku. W umowie zawarto opcję przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Ilja Szkurin oficjalnie piłkarzem GKS-u Katowice
Szkurin pod koniec lutego został w pośpiechu sprowadzony przez Legię ze Stali Mielec za 1,2 mln euro. Przyszedł tak późno, że nie mógł już być zgłoszony do Ligi Konferencji i był do dyspozycji jedynie na mecze Ekstraklasy.
Transfer ten od początku wzbudzał wiele wątpliwości i czas pokazał, że raczej były one słuszne. Szkurin miał problemy ze skutecznością, choć pod koniec sezonu nieco się rozkręcił. W lidze strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, trafił też w finale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin.
Nowy sezon Białorusin zaczął od ważnej bramki w Superpucharze Polski z Lechem Poznań (2:1), ale kontynuacji nie było. W kolejnych ośmiu występach drogi do siatki nie znalazł. Edward Iordanescu jeszcze tylko dwa razy wystawił go w podstawowym składzie. W ostatnim przed przerwą reprezentacyjną spotkaniu z Cracovią Szkurin znalazł się na trybunach, co zwiastowało jego rychły koniec na Łazienkowskiej.
Ilya Shkuryn w GieKSie 🟡🟢⚫
INFO 👉 https://t.co/JhGrEzhwon pic.twitter.com/S8U5XWPk7c
— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) September 6, 2025
W Katowicach może odgrywać znacznie ważniejszą rolę. Adam Zrelak niedawno wrócił po kontuzji i już zaczął dawać jakość, ale w jego przypadku cały czas trzeba mieć wkalkulowane, że prędzej czy później znów wypadnie z gry. Maciej Rosołek i Aleksander Buksa nie dali jeszcze żadnego ofensywnego konkretu, co szczególnego zaskoczenia nie stanowi. W takim otoczeniu Szkurin ma szansę wyrosnąć na lidera ataku GieKSy.
Legia po oddaniu Szkurina i Guala oraz w obliczu poważnej kontuzji Nsame zostaje w napadzie z Miletą Rajoviciem, ściągniętym awaryjnie pod koniec okienka Antonio Colakiem i Migouelem Alfarelą, który teraz może być wreszcie częściej wykorzystywany jako napastnik, a nie skrzydłowy. Francuz nie został zgłoszony do Ligi Konferencji, więc będzie pomagać w Ekstraklasie i Pucharze Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Edward Iordanescu wprost o sytuacji w Legii: „Nie chcę stracić roku”
- Cracovia dalej się wzmacnia. Wzięła pomocnika z Sunderlandu
- Haditaghi i Królewski mają plan. Będzie wyjątkowy mecz?
- Oficjalnie: Widzew Łódź ma napastnika! „Moją najmocniejszą stroną jest strzelanie bramek”
Fot. GKS Katowice/Accredito