Manchester United sensacyjnie odpadł już w 2. rundzie Pucharu Ligi Angielskiej (EFL Cup) z czwartoligowym Grimsby. Okazało się, że rywale wystawili w tym spotkaniu nieuprawionego zawodnika. Próżne są jednak nadzieje kibiców Czerwonych Diabłów na awans przy zielonym stoliku. Drużyna trenera Amorima nie otrzyma z tego tytułu walkowera i może skupić się na grze wyłącznie w lidze i Pucharze Anglii.

Grimsby na co dzień występuje w League Two, czyli na czwartym szczeblu rozgrywkowym. W środę, po dwóch błędach Andre Onany prowadzili już 2:0 z faworytem grającym w Premier League, który jednak ostatecznie odrobił straty i doprowadził do dogrywki, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych w drużynie gospodarzy pomylił się tylko Clarke Oduor, wypożyczony dzień wcześniej z Bradford. Błędy Matheusa Cunhy i Bryana Mbeumo sprawiły jednak, że kibice Grimsby oszaleli z radości.

Clarke Oduor jeszcze w barwach Grimsby
Dziś czekała ich jednak chwila grozy. Okazało się, że jeden z ich graczy nie został prawidłowo zgłoszony do rozgrywek. Clarke Oduor został zarejestrowany o godzinie 12:01, a czas na to wyznaczony był do południa. Interesujące jest nie tylko to, że klub spóźnił się o minutę, ale że gracz, którego dotyczy całe zamieszanie, to ten sam zawodnik, który był jedynym, który… spudłował rzut karny w meczu z United!
English Football League — podmiot zrzeszający profesjonalne kluby spoza Premier League, który organizuje Puchar Ligi Angielskiej — podjął dziś decyzję w tej sprawie. Ogłosił, że Grimsby otrzyma karę dwudziestu tysięcy funtów, z czego połowę w zawieszeniu, ale wynik meczu z boiska pozostanie utrzymany.
Grimsby Town fielded an ineligible player against Manchester United in the Carabao Cup.
Statement from the EFL below #mufc pic.twitter.com/YiBCwABowd
— Nathan Salt (@NathSalt1) September 2, 2025
Okolicznością łagodzącą był fakt, że zespół Oduora… sam na siebie doniósł do organizatora rozgrywek. Przede wszystkim jednak wykroczenie nie dotyczyło zawodnika, który mógłby grać bez najmniejszego problemu, gdyby zgłoszenie zostało wysłane o minutę wcześniej. Kibice United są oburzeni porażką z czwartoligowcem, której oczywiście nie usprawiedliwia gra nieuprawionego pomocnika. Jednak zastanawiają się, dlaczego w innych przypadkach orzekany jest walkower.
Wszystkim przychodzi do głowy casus Bereszyńskiego, przez którego występ Legia odpadła z Ligi Mistrzów. Jednak wtedy piłkarz nie zaliczył trzech meczów zawieszenia, a taka karę otrzymał od UEFA. Co prawda w meczach z St Patrick’s nie grał, ale nie był do nich przez Legię zgłoszony, zatem UEFA nie mogła mu zaliczyć pauzy.
Podawane są jednak precedensy z rozgrywek w Anglii. Dwa lata temu Barnsley zostało wykluczone z Pucharu Anglii po tym, jak w powtórce meczu pierwszej rundy wystawiła gracza, którego sprowadziła po pierwszym spotkaniu. Przepisy mówią o tym, że w powtórzonych spotkaniach mogą grać wyłącznie zawodnicy, którzy byli uprawnieni do gdy także w starciu zakończonym remisem. To jednak inna sytuacja, niż w przypadku Grimsby, bo kwestionowany piłkarz ewidentnie nie miał prawa wejść na boisko.
W 2019 roku Liverpool wygrał w trzeciej rundzie Carabao Cup z MK Dons, wystawiając Pedro Chirivellę, zanim otrzymał zatwierdzenie zawodnika po jego powrocie z wypożyczenia do Hiszpanii. Także wtedy skończyło się na karze finansowej, która jednak proporcjonalnie do możliwości klubu, wyniosła aż 200 000 funtów.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Amorim po kompromitacji z Grimsby: Na boisku była tylko jedna drużyna
- Z Manchesteru United do Aston Villi. Obrońca sfinalizował transfer
- Sancho znalazł nowy klub. Zostanie w Anglii
- Rasmus Hojlund zmieni klub? „Kwestia krótkiego czasu”
Fot. Newspix.pl