To jedna z najkrótszych przygód trenerskich tego sezonu. Bayer Leverkusen wytypował Erika ten Haga jako następcę Xabiego Alonso, po czym zwolnił go zaledwie po… dwóch kolejkach Bundesligi.

Erik ten Hag zwolniony z Bayeru Leverkusen
Z jednej strony wyniki Bayeru Leverkusen u progu sezonu wyglądały bardzo źle: na inaugurację Aptekarze przegrali 1:3 z Hoffenheim, a później zremisowali 3:3 z Werderem Brema, choć prowadzili już 3:1, a rywal grał w osłabieniu. Z drugiej – ten Hag dostał do prowadzenia kompletnie przemeblowaną drużynę, tracąc większość kluczowych piłkarzy.
Holender nie będzie miał jednak czasu, by ułożyć ją po swojemu. 55-latek został natychmiast zwolniony z pracy, a wielu przyczyn doszukuje się także w różnych dziwnych decyzjach ten Haga, który od początku nie dogadywał się dobrze ani z zarządem, ani z piłkarzami.
Najwyraźniej włodarze Bayeru Leverkusen bardzo szybko doszli do wniosku, że popełnili duży błąd, widząc w ten Hagu następcę Xabiego Alonso. Jego przygoda z wicemistrzem Niemiec potrwała zaledwie dwa miesiące i trzy oficjalne spotkania (do dwóch meczów ligowych doszedł mecz pierwszej rundy Pucharu Niemiec).
CZYTAJ WIĘCEJ O BUNDESLIDZE NA WESZŁO:
- Tego dawno nie grali. Dwóch Polaków w jedenastce kolejki Bundesligi
- Ładny gol Kamińskiego, Koeln rozbija Freiburg
- Wysypał się transfer Bayernu Monachium. Działacz zapowiada szybką reakcję
Fot. Newspix.pl