Jeżeli dana drużyna wysoko przegrywa spotkanie, jej zawodnicy raczej nie mają wielkiej ochoty na pomeczowe wywiady. Gdy już jednak do nich podchodzą, raczej nie spodziewają się kolejnych upokorzeń, a właśnie tego doświadczył Marco Friedl.

Kapitan Werderu Brema w sobotnie popołudnie musiał przełknąć gorycz wysokiej porażki z Eintrachtem Frankfurt (1:4). Jakby tego było mało, reporterka Sky po meczu myślała, że… rozmawia z piłkarzem zwycięzców.
Kapitan Werderu pomylony z piłkarzem Eintrachtu przez reporterkę Sky
Friedl miał bowiem na sobie koszulkę Eintrachtu, wymieniając się z bramkarzem Michaelem Zettererem, który tego lata zamienił Bremę właśnie na Frankfurt.
Przybity niepowodzeniem Friedl dostał pytanie o bardzo dobry wynik swojego zespołu i plan na mecz. Na to ewidentnie nie był przygotowany i trudno mu się dziwić. Ledwo powstrzymał się przed ostentacyjnym zejściem do szatni.
Co za złoto. Reporterka Sky pyta Marco Friedla o zwycięstwo Eintrachtu, że wygrali 4-1, czy było tak jak planowali itd. Tyle że Friedl jest piłkarzem… Werderu a koszulką wymienił się po meczu z Zettererem, który odszedł z Werderu do Eintrachtu 😆
pic.twitter.com/1j1YcwzEq2— Maciej Iwanow (@Maciej_Iwanow) August 23, 2025
CZYTAJ WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE:
- Trela: Niedobitki. Rola Polaków w Bundeslidze wciąż marginalna
- Nikt nie goni. Bayern z problemami, ale… i tak pewniakiem do tytułu?
Fot. Newspix