Reklama

Transfer Ziółkowskiego stoi w miejscu. „Legia otwarta na inne propozycje”

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

20 sierpnia 2025, 10:30 • 2 min czytania 23 komentarzy

Jan Ziółkowski miał już pakować walizkę przed wyjazdem do Rzymu, ale od kilku dni w temacie jego transferu nic się nie dzieje. Najnowsze wieści w sprawie tego ruchu podał Fabrizio Romano.

Transfer Ziółkowskiego stoi w miejscu. „Legia otwarta na inne propozycje”

Zdaniem znanego newsmana, sam piłkarz jest już zdecydowany na transfer i w pełni porozumiał się z AS Roma. Zależy mu tylko na tej ofercie i nie zamierza zgadzać się na inne propozycje.

Reklama

Czy Ziółkowski wyjedzie za wcześnie? Komentarz Pawła Paczula

Transfer Ziółkowskiego – wciąż aktualny?

Zupełnie inaczej wygląda stanowisko Legii Warszawa, która wciąż nie czuje się usatysfakcjonowana tym, ile kładą na stół Włosi. Rozmowy nie zostały jednak zerwane. Zdaniem Romano, wciąż trwają. Legia jest natomiast otwarta także na inne propozycje.

Według pierwszych doniesień, AS Roma miała oferować za zdolnego obrońcę około sześciu milionów euro. Z wielu miejsc słychać było wtedy krytykę, że to zbyt niska cena jak na skalę talentu Ziółkowskiego. Być może z podobnego założenia wychodzi Michał Żewłakow i chce wycisnąć z tego transferu znacznie więcej.

Dziesięć dni temu dyrektor sportowy Legii mówił w telewizji Canal+:

– W przestrzeni medialnej pojawiało się wiele informacji. Nawet przed samym meczem na Cyprze niektórzy informowali, że ten deal jest praktycznie zakończony.

– Chciałbym sprostować: wczoraj dostaliśmy ofertę z AS Roma, która dzisiaj została odrzucona. Więc to nie jest rzecz, która zbliża się do końca, a jeszcze na dobre się nie rozpoczęła.

Kilka dni temu inny włoski dziennikarz Nicolo Schira informował, że kością niezgody pomiędzy Legią a AS Roma jest zapis dotyczący procentu zysku od kolejnego transferu, który polski klub chce sobie zagwarantować.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. newspix.pl

23 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama