Reklama

Pululu na radarze węgierskiego klubu. „Kwestia godzin”

Paweł Paczul

20 sierpnia 2025, 17:28 • 1 min czytania 13 komentarzy

Przed sezonem mówiło się, że Afimico Pululu odejdzie z Jagiellonii, ale tak się złożyło, że połowa składu odeszła, a Pululu został. To się może jednak zmienić.

Pululu na radarze węgierskiego klubu. „Kwestia godzin”

Według informacji Goal.pl piłkarzem zainteresowany jest Ferencvaros. Zdaniem portalu „kwestią godzin” jest, kiedy do Jagiellonii trafi oficjalna oferta za napastnika. Pewnie sześć milionów euro, na które wyceniano niegdyś Pululu, można włożyć między bajki, ale i tak węgierski klub musi sięgnąć do kieszeni, jeśli chce zainteresować i Jagę, i zawodnika.

Reklama

Jeśli chodzi o sam poziom sportowy, to liga węgierska na pewno nie jest mocniejsza od polskiej, ale Ferencvaros zagra co najmniej piętro wyżej w pucharach niż Jaga. Już ma zagwarantowaną Ligę Europy, walczy jeszcze o Ligę Mistrzów, natomiast w pierwszym meczu z Karabachem przegrał u siebie 1:3.

Pululu w siedmiu meczach tego sezonu strzelił pięć goli.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:

Fot. Newspix

13 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama