Reklama

Popis Bednarka w FC Porto. Był bezbłędny i uspokajał kapitana

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

19 sierpnia 2025, 00:09 • 2 min czytania 33 komentarzy

FC Porto pokonało na wyjeździe 2:0 Gil Vicente w spotkaniu drugiej kolejki ligi portugalskiej, a świetne recenzje po raz kolejny zbiera Jan Bednarek. Środkowy obrońca reprezentacji Polski nie dość, że grał bezbłędnie w obronie, to jeszcze w jednej sytuacji zaczął uspokajać kapitana swojego zespołu. Zaprezentował się tak dobrze, że część kibiców Porto już sugeruje, że to właśnie Bednarek powinien mieć na sobie opaskę kapitańską. Wygląda na to, że obrońca po dość trudnym czasie odnalazł właściwy klub. 

Popis Bednarka w FC Porto. Był bezbłędny i uspokajał kapitana

Bednarek przeniósł się do Porto po niemal ośmiu sezonach spędzonych w Southampton. Jego drużyna w ubiegłym sezonie w fatalnym stylu spadła z Premier League. W Portugalii Polak gra w czołowym klubie i ma walczyć o dużo wyższe cele.

Reklama

Jan Bednarek był bezbłędny w obronie i uspokajał kapitana FC Porto

Już w pierwszej kolejce Bednarek zebrał dobre recenzje. Mecz z Vitorią Guimaraes (3:0) rozpoczął w wyjściowym składzie, ale w 65. minucie opuścił boisko z powodu drobnej kontuzji. Zastąpił go Dominik Prpić. Tym razem, w wyjazdowym spotkaniu z Gil Vicente, Polak rozegrał 90 minut, a Porto wygrało dość pewnie 2:0. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Victor Froholdt, a drugą Pepe.

Polski obrońca zaimponował kibicom Porto przede wszystkim pod koniec pierwszej połowy, kiedy kapitan jego zespołu, Diogo Costa, wściekł się na sędziego. To właśnie Bednarek zaczął go uspokajać. Z powodzeniem. Oprócz tego przez cały mecz był pewny w obronie i zaliczał udane interwencje. Eksperci chwalą go za to spotkanie, a część kibiców Porto nawet sugeruje, że to on, a nie Costa, mógłby już teraz być kapitanem zespołu.

Wydaje się, że Bednarek po trudnym sezonie w Anglii dobrze wybrał nowy klub.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

33 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama