Reklama

Problemy z transferem Jadona Sancho. Chodzi o zarobki

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

18 sierpnia 2025, 09:45 • 2 min czytania 3 komentarze

Okazuje się, że nie tak łatwo sprzedać niechcianego zawodnika i to nawet jeśli kwota odstępnego nie zwala z nóg. Tego typu problem ma właśnie Manchester United, który chciałby pozbyć się Jadona Sancho, ale sytuacja jest trochę skomplikowana. O ile włodarzom udało się już dogadać z Romą, o tyle piłkarz nadal ma problem z ustaleniem szczegółów kontraktu z włoskim klubem.

Problemy z transferem Jadona Sancho. Chodzi o zarobki

Jedno musi iść w parze z drugim, a Sancho ma na ten moment na tyle dobre warunki finansowe w Anglii, że nie jest chętny do sporej obniżki wypłaty, nawet pomimo wygasającego za rok kontraktu z United. Czyli wszystko, jak to zwykle bywa, rozbija się o pieniądze. Choć kwotę transferu udało się już ustalić.

Reklama

Jadon Sancho trafi do Romy? Zawodnik ma spore wątpliwości

Anglik ma przenieść się do Rzymu na mocy umowy, która wiązać będzie się z zapłatą przez włoski klub 20 milionów funtów. 25-latek ma jednak problem z proponowanymi mu w Serie A zarobkami, które nijak mają się do wypłaty, jaką inkasuje w Manchesterze.

I nie mówimy tu o drobnych – Sancho ma zarabiać około ćwierć miliona funtów tygodniowo. Czyli coś około miliona funtów miesięcznie. Trudno pewnie znaleźć zespół, który zechce sprostać jego wymaganiom, ale Sancho… właśnie na to liczy, o czym donosi TEAMTalk.

Biorąc pod uwagę, co skrzydłowy daje ostatnio w zamian – my mamy wątpliwości, czy warto mu tyle płacić.

CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama