Cóż, chyba na nic zdały się transparenty „Kosowo jest serbskie”, za które dziękowała Crvena zvezda, a które z sympatią mogli przyjąć kibice z Belgradu. Tutaj, delikatnie mówiąc, sympatii nie będzie, skoro po meczu Lecha z Crveną w Belgradzie strona serbska zaatakowała Polaków.
![200 serbskich kiboli „ze sprzętem” zaatakowało fanów Lecha Poznań! [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/08/lech-crvena-kibice.png)
Do zdarzenia doszło w drodze z Belgradu do Polski, na jednej z autostrad. Najbardziej zagorzała grupa kibiców Crveny, czyli „Delije”, zebrała około 200 osób, żeby zasadzić się na kibiców Lecha. Ci oczywiście wracali z wyjazdowego rewanżu, który nie odmienił losów rywalizacji. „Kolejorz” odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów po remisie 1:1 (2:4 w dwumeczu).
Serbowie nie okazali się ziomeczkami. Lech pobity także poza boiskiem
Widać rozmach. Serbscy kibole biegali po drodze, jakby nigdy nic, atakując przedstawiciela Lecha z użyciem sprzętu:
Delije (Crvena Zvezda) w około 200 osób ze sprzętem zaatakowało w nocy Lecha Poznań wracającego z Belgradu.#FKCLPO pic.twitter.com/WwcYiqUXUU
— Polscy Kibice (@PolscyKibicePL) August 13, 2025
Czyli nie dość, że Lech przegrał na własnym boisku i puścił oko do serbskich kibiców, to jeszcze w Belgradzie został skopany na gruncie kibicowskim. Pół-żartem, to porażka na całej linii, wobec której można się zastanawiać, co wydarzy się w przeszłości, gdy Serbowie przy okazji jakiegoś meczu przyjadą do Polski. Myślicie, że będzie „rewanż”?
A tak zupełnie serio – ani po jednej, ani po drugiej stronie takie przypadki nie powinny mieć miejsca. Zwłaszcza w miejscach publicznych, zwłaszcza na autostradach, gdzie może ucierpieć mnóstwo niewinnych osób. Nie raz polscy kibice nie byli powodem do dumy za granicą, ale tym razem to tyczy się (też nie po raz pierwszy) „gospodarzy”. Szkoda gadać. Po prostu bydło.
WIĘCEJ O LECHU I CRVENIE:
- Serbowie o kibicach Lecha: Demolowali wszystko. To było okrucieństwo
- Cudu po prostu być nie mogło, więc Lech przynajmniej zremisował
Fot. Newspix