Gwiazda Barcelony murem za ter Stegenem. „Powinien dalej być kapitanem”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

01 sierpnia 2025, 16:22 • 2 min czytania 1

Przyszłość Marca-Andre ter Stegena w Barcelonie wciąż jest niepewna. Barca nie widzi w klubie miejsca dla reprezentanta Niemiec, ten zaś nie kwapi się do odejścia. Sytuacja jest na tyle napięta, że w przestrzeni medialnej pojawiły się sugestie, iż 33-latek powinien stracić opaskę kapitana. Raphinha, który był jednym z zawodników pełniących tę rolę pod nieobecność ter Stegena, uważa, że funkcja ta powinna nadal przysługiwać Niemcowi.

Gwiazda Barcelony murem za ter Stegenem. „Powinien dalej być kapitanem”
Reklama

Ter Stegen osunął się w hierarchii bramkarzy, po tym jak Barcelona sprowadziła z Espanyolu Joana Garcię oraz przedłużyła umowę z Wojciechem Szczęsnym. Reprezentant Niemiec ma bardzo wysoki kontrakt obowiązujący do 2028 roku, co sprawia, że władze klubu chciałyby się z nim jak najszybciej rozstać. Piłkarz jednak od początku nie wyrażał zainteresowania transferem, a teraz na dodatek przeszedł operację pleców, co może wiązać się z dłuższą pauzą wykluczającą zmianę klubu w najbliższym czasie.

Raphinha: Ter Stegen powinien nadal być kapitanem

Klub zachowuje ogromny szacunek do Niemca, ale nie kryje oburzenia. Uważają, że nie myśli on już o zespole, a niektórzy z tego powodu sugerują, że nie będzie już kapitanem Dumy Katalonii. Decyzja w tej sprawie miała już zresztą zostać podjęta – pisał niedawno „Sport”.

Reklama

Ten sam dziennik poruszył kwestię opaski kapitańskiej w rozmowie z Raphinhą. Piłkarz, który niejednokrotnie pełnił rolę kapitana Barcy w minionym sezonie, przyznał, że nie było to wcale jego marzeniem.

Cóż, prawda jest taka, że gdybym powiedział, że to było marzenie, skłamałbym, bo ostatecznie nie marzyłem o byciu kapitanem. Tak się wydarzyło i to, że koledzy z drużyny widzą mnie w ten sposób, jako kapitana w szatni, jest bardzo satysfakcjonujące – stwierdził gracz Barcy.

Zdaniem Brazylijczyka, ter Stegen zasługuje na to, by w dalszym ciągu sprawować swoją funkcję.

Tak, moim zdaniem tak, ale ostatecznie to już nie zależy od nas. Odkąd dołączyłem, zawsze mi pomagał i już był kapitanem. W piłce nożnej istnieją hierarchie i musimy je szanować. Dla mnie, nawet jeśli nim nie będzie, i tak będzie wyjątkową osobą. To, czy będzie w tej sprawie głosowanie, czy nie, to kwestia trenera lub prezesa – wyjaśnił Raphinha.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama