Przyszłość Marca-Andre ter Stegena w Barcelonie wciąż jest niepewna. Barca nie widzi w klubie miejsca dla reprezentanta Niemiec, ten zaś nie kwapi się do odejścia. Sytuacja jest na tyle napięta, że w przestrzeni medialnej pojawiły się sugestie, iż 33-latek powinien stracić opaskę kapitana. Raphinha, który był jednym z zawodników pełniących tę rolę pod nieobecność ter Stegena, uważa, że funkcja ta powinna nadal przysługiwać Niemcowi.

Ter Stegen osunął się w hierarchii bramkarzy, po tym jak Barcelona sprowadziła z Espanyolu Joana Garcię oraz przedłużyła umowę z Wojciechem Szczęsnym. Reprezentant Niemiec ma bardzo wysoki kontrakt obowiązujący do 2028 roku, co sprawia, że władze klubu chciałyby się z nim jak najszybciej rozstać. Piłkarz jednak od początku nie wyrażał zainteresowania transferem, a teraz na dodatek przeszedł operację pleców, co może wiązać się z dłuższą pauzą wykluczającą zmianę klubu w najbliższym czasie.
Raphinha: Ter Stegen powinien nadal być kapitanem
– Klub zachowuje ogromny szacunek do Niemca, ale nie kryje oburzenia. Uważają, że nie myśli on już o zespole, a niektórzy z tego powodu sugerują, że nie będzie już kapitanem Dumy Katalonii. Decyzja w tej sprawie miała już zresztą zostać podjęta – pisał niedawno „Sport”.
Ten sam dziennik poruszył kwestię opaski kapitańskiej w rozmowie z Raphinhą. Piłkarz, który niejednokrotnie pełnił rolę kapitana Barcy w minionym sezonie, przyznał, że nie było to wcale jego marzeniem.
– Cóż, prawda jest taka, że gdybym powiedział, że to było marzenie, skłamałbym, bo ostatecznie nie marzyłem o byciu kapitanem. Tak się wydarzyło i to, że koledzy z drużyny widzą mnie w ten sposób, jako kapitana w szatni, jest bardzo satysfakcjonujące – stwierdził gracz Barcy.
Zdaniem Brazylijczyka, ter Stegen zasługuje na to, by w dalszym ciągu sprawować swoją funkcję.
– Tak, moim zdaniem tak, ale ostatecznie to już nie zależy od nas. Odkąd dołączyłem, zawsze mi pomagał i już był kapitanem. W piłce nożnej istnieją hierarchie i musimy je szanować. Dla mnie, nawet jeśli nim nie będzie, i tak będzie wyjątkową osobą. To, czy będzie w tej sprawie głosowanie, czy nie, to kwestia trenera lub prezesa – wyjaśnił Raphinha.
CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Nowy sezon, ten sam Jean-Pierre Nsame
- “Warto rozpatrywać Augustyniaka w kadrze”. Nie no, litości…
- Trela: Piłkarz jednego trenera. Co kariera Mateusza Klicha mówi o świecie futbolu?
Fot. Newspix