Choć Ajdin Hasić dopiero zaczął czarować w tym sezonie, już mówi się, że mógłby odejść z Cracovii za ogromne pieniądze. To miałby być efekt nie tylko boiskowej formy, ale też wieku i CV, jakie ma Bośniak. Czyli Dinamo Zagrzeb i Besiktas.

Transfermarkt wycenia go na 1,5 mln euro, ale rzeczywista wartość może znacznie wzrosnąć. Nie ma takiej opcji, że do poziomu 10 mln euro, choć jak twierdzi Mateusz Drożdż, prezes „Pasów”, w grę wchodziłaby rekordowa kwota dla klubu i topowa wśród do tej pory najwyższych transferów w Polsce.
Hasić miałby odejść za grube miliony?
Oczywiście nikt w Krakowie nie myśli teraz o oddaniu Hasicia do innego klubu w Europie. Cracovia ma ambitne plany na ten sezon, a jej ofensywny pomocnik jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym piłkarzem w zespole. Mogą jednak rozbudzać wyobraźnię takie słowa: – Mieliśmy może nie oferty, ale zapytania na rekordowe w historii Cracovii pieniądze. Powiedzieliśmy, że to jeszcze nie ten moment – przyznał Dróżdż w Kanale Sportowym.
Dodał też: – To zawodnik, którego wytransferowanie do Europy musiałoby być w TOP 5 najwyższych sprzedaży z Ekstraklasy.
Czyli Hasić musiałby znaleźć się w gronie obok Jakuba Kamińskiego, Ernesta Muciego, Jakuba Modera, Kacpra Kozłowskiego czy Ante Crnaca. Trudno to sobie wyobrazić, bo przecież nie jest młodzieżowcem i w październiku kończy 24 lata. To oczywiście wciąż wiek rozwojowy, ale chyba nie na kwotę rzędu 10 mln euro. Tak czy siak, jeśli Bośniak będzie miał świetny rok, taki jak pierwsze kolejki, pewnie niemożliwe będzie jego zatrzymanie. Kontrakt ma ważny do czerwca 2027 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Nowy sezon, ten sam Jean-Pierre Nsame
- “Warto rozpatrywać Augustyniaka w kadrze”. Nie no, litości…
- Trela: Piłkarz jednego trenera. Co kariera Mateusza Klicha mówi o świecie futbolu?
- PZPN sprawdził stadion w Tychach. Awaria jednak nie tak poważna?
- Poziom trudności wzrasta. Co wiemy o rywalach polskich klubów w 3. rundzie eliminacji?