Tomas Bobcek był niekwestionowaną gwiazdą sobotniego wieczoru podczas meczu Lechii Gdańsk z Lechem Poznań. Słowak strzelił hat-tricka, a poza tym raz trafił w poprzeczkę bramki Bartosza Mrozka. Piłka nożna to jednak sport zespołowy, a nie indywidualny i jego występ został przyćmiony przez wyczyn drużyny Kolejorza w drugiej połowie. Mistrzowie Polski, którzy przegrywali już 0:2 w odstępie 25 minut strzelili 4 gole i ostatecznie utrzymali prowadzenie do końca. Okazuje się jednak, że koszmar ich defensywy mógł być nim jedynie podczas treningów.

Jak poinformował dziennikarz poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej Mateusz Jarmusz Tomas Bobcek był na liście potencjalnych celów transferowych Lecha Poznań. Jego obecny klub, a więc Lechia Gdańsk postawił jednak warunki niemożliwe do spełnienia dla Kolejorza. Klub znad Bałtyku oczekuje bowiem za swojego snajpera… 4-5 mln euro.
Szybkie info z Bułgarskiej. Był sondowany, ale Lechia oczekuje 4-5 mln euro 🤣 https://t.co/xaKgIaeB9q
— Mateusz Jarmusz (@Jarmo_87) July 27, 2025
Tomas Bobcek wzbudził zainteresowanie Lecha. Cena? 4-5 milionów euro
W składzie Lecha liderem formacji ataku pozostaje oczywiście Mikael Ishak. Kapitan Kolejorza wpisał się zresztą również na listę strzelców przeciwko Lechii. Obecność Tomasa Bobcka na pewno zwiększyłaby możliwości trenera Nielsa Frederiksena także w kontekście niemal pewnej już gry w fazie ligowej europejskich pucharów. Być może jednak Lech będzie musiał się zwrócić w innym kierunku, bo wycena Lechii jest absurdalnie wysoka. Warto nadmienić, że na portal transfermarkt podaje w jego kontekście kwotę 750 tysięcy euro, co pewnie jest lekką przesadą, ale w drugą stronę.
Tomas Bobcek trafił do Lechii Gdańsk latem 2023 roku ze słowackiego Ruzomberoka, którego jest wychowankiem. Wówczas kosztował 600 tysięcy euro, a w poprzednim sezonie w 16 meczach Ekstraklasy strzelił 7 goli. Jego kontrakt z Lechią obowiązuje do czerwca 2027 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Żylina pudłowała, a Wisła przenudny Raków ukarała
- “Wszystko jest pod kontrolą”. Powrót do Cracovii coraz bliżej?
- Gorąco przy tunelu. Lukas Podolski w roli głównej [WIDEO]
fot. Newspix