Gdy mówi się o starych Słowakach w Ekstraklasie, ma się na myśli przypadkowych piłkarzy, którzy nieszczególnie wzbogacają nam ligę. Są jednak wyjątki od reguły, a jest nim niewątpliwie bramkarz Piasta Gliwica, Frantisek Plach. On swojej „reprezentacji” będzie bronił w Polsce jeszcze dłużej, niż zakładano.

33-letni już Plach, spełniający wymagania do bycia starym Słowakiem, występuje w barwach Piasta od 2018 roku. Po drodze miał już przedłużony kontrakt i wyrobił sobie taką markę na polskich boiskach, że śmiało mógłby trafić do lepszego klubu. Ale postanowił… nie bójmy się tego powiedzieć: zostać legendą gliwiczan.
Plach zostanie z Piastem na dłużej
Na pewno pomoże w tym fakt, że dziś Piast skorzystał z opcji przedłużenia umowy. A więc domyślnie słowacki golkiper pogra w Gliwicach nie do 2026 tylko do 2027 roku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przebije granicę trzystu spotkań w klubie. Obecnie ma 239 występów i poza pierwszą pełną kampanią 2018/2019, w której miał ich 26, nie schodził do tej pory poniżej 30.
Plach w listopadzie 2023 roku mówił na łamach Weszło: – Odejście nie byłoby dla mnie łatwe. Może nie byłem rozchwytywany, ale kilka konkretnych ofert miałem i byłem nastawiony, że pewnie jedną z nich przyjmę. Przyszedł Aleksandar Vuković, dużo ze mną rozmawiał i przekonał, że razem z Piastem mogę jeszcze wiele osiągnąć. Uznałem, że pozostanie będzie najlepszym rozwiązaniem. Ja i rodzina jesteśmy tu szczęśliwi, córka chodzi do przedszkola, to też miało znaczenie. Nie chciałem robić zmian na siłę.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Lech Poznań chętniej oglądany niż Legia Warszawa. “1,3 mln widzów”
- Papszun narzeka na losowanie. Powód? Długa podróż
Fot. Newspix