Joao Moutinho, grając w Jagiellonii Białystok, wyrósł na czołowego lewego obrońcę Ekstraklasy. Portugalczyk wrócił jednak do Włoch i wydawało się, że nie zobaczymy go już na naszych boiskach. Tymczasem, jak informuje Tomasz Włodarczyk na łamach „Meczyków” piłkarz jest o krok od transferu do Lecha Poznań.

Lech od dłuższego czasu chciał wzmocnić lewą obronę i mieć konkurenta dla Michała Gurgula. Bliski podpisania umowy był Arkadiusz Reca, ale zrezygnowano z niego po testach medycznych. Teraz wydaje się, że nowym zawodnikiem „Kolejorza” zostanie Moutinho.
Joao Moutinho jutro ma pojawić się w Poznaniu
Według Włodarczyka, piłkarz we wtorek wyląduje w Poznaniu i, jeżeli wszystko przebiegnie tak, jak się zakłada, podpisze umowę z Lechem. Zawodnik, reprezentujący włoską Spezię, przeniesie się do drużyny mistrza Polski w ramach transferu definitywnego.
W barwach Jagiellonii, do której był wypożyczony w ubiegłym sezonie, Moutinho rozegrał 45 spotkań. Początki miał przeciętne, ale później grał już na bardzo wysokim poziomie.
Moutinho będzie już trzecim wzmocnieniem formacji defensywnej Lecha. Wcześniej do drużyny Nielsa Frederiksena dołączyli Robert Gumny (z Augsburga) oraz Mateusz Skrzypczak (z Jagiellonii). Lech chce mieć możliwie jak najszerszą kadrę, bo w zaczynającym się sezonie czeka go granie na trzech frontach.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Bramkarka kadry odpowiada „Jurasowi”: Jest jeszcze przyzwoitość
- Francuz o odejściu Feio: „Chyba niezbyt nas lubił”
- Znamy selekcjonera i sztab. Mateusz Borek podał szczegóły