Reklama

Widzew nie tylko kupuje. Autor pięciu goli z ostatniego sezonu odchodzi

Przemysław Michalak

14 czerwca 2025, 19:22 • 2 min czytania 9 komentarzy

Widzew Łódź latem zamierza mocno przebudować kadrę, bo jego możliwości znacznie wzrosły po przejęciu klubu przez Roberta Dobrzyckiego. Pierwsze efekty już widać, co oznacza, że wielu piłkarzy z dotychczasowego składu będzie musiało odejść. Teraz spotkało to Jakuba Sypka. 

Widzew nie tylko kupuje. Autor pięciu goli z ostatniego sezonu odchodzi

Widzew poinformował, że wygasający wraz z końcem czerwca kontrakt 24-letniego skrzydłowego nie zostanie przedłużony. Może on już z czystą głową rozglądać się za nowym pracodawcą.

Reklama

Jakub Sypek odchodzi z Widzewa Łódź

Sypek w ostatnim sezonie był dość istotną postacią łódzkiej drużyny. Rozegrał 33 na 34 możliwe mecze ligowe, w których strzelił pięć goli i zaliczył dwie asysty.

Najbardziej pamiętny moment to jesienne spotkanie z Zagłębiem Lubin. Widzew wygrał 2:0, a Sypek zdobył obie bramki. Ta druga – z woleja po dośrodkowaniu Kozlovskiego – była przepiękna.

Poza Sypkiem dotychczas pożegnani zostali Luis Silva, Juan Ibiza, Kreshnik Hajrizi, Sebastian Kerk, Fabio Nunes, Lubomir Tupta i Said Hamulić. Do klubu przyszli już natomiast Samuel Akere, Mariusz Fornalczyk, Sebastian Bergier i Antoni Klubkowski, a z Djurgarden wykupiono Petera Therkildsena.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

9 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama