Ależ to jest wymiana, ależ to jest kino. Najpierw Zbigniew Boniek skrytykował m.in. garnitur Michała Probierza, a potem Probierz na portalu X kąśliwie go skontrował. Gdy wydawało się, że to już koniec, były prezes PZPN dodał jeszcze jeden post, w którym uderza w klasę byłego już selekcjonera.

Zaczęło się od tych słów Bońka na antenie Kanału Sportowego: – Po tej całej burzy, po tym wszystkim. Stary, no weź załóż jakiś garnitur federacji, albo białą koszulę. Albo wyjdź w dresach. Przecież nie pojechałeś na ślub mafii sycylijskiej, gdzie córka mafiozo wychodzi za mąż. To niby nie ma żadnego znaczenia, ale to pokazuje pewien charakter, pewien sposób myślenia.
Probierz na portalu X odpowiedział: – Szanowny panie Boniek, już nie jestem selekcjonerem, więc wyjaśnijmy jeden temat. Od momentu zwolnienia pana Kwiatkowskiego z PZPN jako rzecznika, obiecał mi pan telefonicznie, że będzie mnie napierał (cytuję pana), że zwalniam pana ludzi. Przekroczył wczoraj pan pewną granicę hejtu.
Boniek nie ustaje. Odpowiedział na słowa Probierza
Na co Boniek, to nowość: – Widzę, że trener Probierz wniosków nie wyciąga wcale. Dopiero co przegrał wszczętą awanturę z jedną legendą, czyli z „Lewym”, a teraz szuka nowych wrogów. Powoływanie się na jakieś rzekomo prywatne rozmowy i publikowanie ich tak eleganckiemu gentlemanowi, na jakiego się kreuje, nie wypada. Jakby opublikować jego opinie na temat zawodników z prywatnych rozmów, to przestałby być selekcjonerem dużo wcześniej. Żeby mieć klasę, nie wystarczy ubrać garnitur.
Jak widać, ta walka może mieć nieograniczoną liczbę rund. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby Probierz jeszcze dołożył coś od siebie w tej kwestii.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPORZE PROBIERZA Z BOŃKIEM:
- W wymianie zdań Probierz-Boniek jestem po stronie trenera [KOMENTARZ]
- Probierz odpowiedział Majdanowi i Bońkowi. “Przekroczył pan granicę hejtu”
- Boniek o garniturze selekcjonera. “Nie pojechałeś na ślub mafii sycylijskiej”
Fot. Newspix