Reklama

Piotr Zieliński nowym kapitanem reprezentacji Polski

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

08 czerwca 2025, 21:17 • 2 min czytania 63 komentarzy

Michał Probierz zmienił kapitana reprezentacji Polski. Dotychczas opaskę zakładał Robert Lewandowski, ale od teraz zaszczyt ten przypada Piotrowi Zielińskiemu. 

Piotr Zieliński nowym kapitanem reprezentacji Polski

„Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy” – czytamy w komunikacie na „Łączy nas piłka”.

Reklama

Piotr Zieliński nowym kapitanem reprezentacji Polski

 – Brawo! – od razu napisał w komentarzu na portalu X Kamil Glik.

Zapewne spory wpływ na decyzję Probierza miała sytuacja związana z nieobecnością Lewandowskiego w meczach z Mołdawią i Finlandią. Napastnik Barcelony motywował to potrzebą odpoczynku.

Jeśli Piotr Zieliński wystąpi w Helsinkach, będzie to jego setne spotkanie w reprezentacji. U Probierza jego kapitanowanie już wcześniej było czymś powszechnym. Wcześniej pomocnik Interu nigdy nie założył opaski w meczu kadry, a pod wodzą obecnego selekcjonera zdarzyło mu się to osiem razy.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. FotoPyK

 

63 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama