Wierzyć się nie chce, ale kontrakt podpisany przez bramkarza w 2018 roku nadal jest ważny. Kepa Arrizabalaga przy przenosinach do londyńskiej Chelsea zgodził sie na ośmioletnią umowę, która właściwie zdefiniowała całą jego karierę. W sumie niezbyt udaną, szczególnie wobec kwoty, którą wydali na niego The Blues. Teraz jednak Hiszpan może definitywnie zmienić klubowe barwy, bo jest już naprawdę blisko przenosin do innej drużyny z Londynu.

Kepa w Chelsea nie robił szału i formy szukał na wypożyczeniach. W Realu Madryt poprzeczka była zawieszona zbyt wysoko, ale już w Bournemouth kleiło się wszystko całkiem nieźle. Wisienki jednak nie zdecydują się na wykup piłkarza, a ten barwy The Blues może zamienić na koszulkę innego zespołu ze stolicy Anglii.
🚨 Arsenal to sign Kepa Arrizabalaga from Chelsea. Deal in process of being finalised after 30yo Spanish goalkeeper agreed to join #AFC & fight for place. £5m release clause in #CFC contract will need activating. W/ @gunnerblog @JordanC1107 @TheAthleticFC https://t.co/4fFzqDyQHw
— David Ornstein (@David_Ornstein) June 7, 2025
Nowy bramkarz Arsenalu. Ma pełnić rolę zmiennika
Plan jest taki, że Kepa dołączy do ekipy Arsenalu, gdzie miałby pełnić rolę zmiennika Davida Rayi. Rodacy są na zdecydowanie innym etapie kariery i ich akcje mają zupełnie inne wartości – pierwszy już dawno nie jest uznawany za topowego bramkarza, a drugi może liczyć na pewne miejsce między słupkami bramki Kanonierów.
Przenosiny golkipera Chelsea na Emirates Stadium mają już być niemal przesądzone. Zdaniem dziennikarzy, w tym specjalisty od doniesień transferowych z północnej części Londynu – Davida Ornsteina, negocjacje są już właściwie na finiszu i wszystko wskazuje na to, że Arsenal wkrótce zaprezentuje światu swojego nowego piłkarza.
Kepę Arrizabalagę, który do Anglii trafiał jako młody, zdolny, a teraz ma już trzy dyszki na karku i spory bagaż niełatwych doświadczeń.
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Tymek, kto oczekuje, że zdominujemy Francję? Chętnie go poznamy
- Puk, puk, kto tam? Na pewno nie trener Legii
- Kogo mamy dominować, jeśli nie Mołdawię? [VLOG PACZULA]
- Polska jest na poziomie Uzbekistanu
Fot. Newspix