Reklama

Transferowy zwrot akcji? Ligowi rywale walczą o podpis pomocnika [NEWS]

Szymon Janczyk

06 czerwca 2025, 16:58 • 2 min czytania 17 komentarzy

Łódzki Klub Sportowy dopinał ciekawy transfer na pierwszoligowych boiskach, ale może się okazać, że obejdzie się smakiem. Do gry o zawodnika, którego kusi ŁKS, wszedł ligowy rywal. Wszedł i rzekomo naprawdę mocno namieszał.

Transferowy zwrot akcji? Ligowi rywale walczą o podpis pomocnika [NEWS]

Julius Ertlthaler z GKS Tychy był już jedną nogą w Łódzkim Klubie Sportowym. Potwierdzaliśmy informacje Football Scouta w niedawnym tekście. Austriacki piłkarz może jednak zmienić kierunek podróży. Według informacji Weszło oraz „Gazety Krakowskiej” pomocnik znalazł się na celowniku Wisły Kraków.

Reklama

Transfery. Julius Ertlthaler trafi do Wisły Kraków?

„Gazeta Krakowska” podała, że Wisła Kraków walczy o podpis byłego już zawodnika GKS Tychy, lecz możemy pójść o krok dalej. Niektóre nasze źródła twierdzą nawet, że Wisła przebiła ofertę Łódzkiego Klubu Sportowego. W Łodzi podobno zaczynają się obawiać, że Julius Ertlthaler w przyszłym sezonie będzie strzelał bramki nie dla ŁKS-u, lecz ŁKS-owi.

Jak ustaliło Weszło, Wisła Kraków jest zainteresowana austriackim pomocnikiem od dawna. Bardzo poważnie rozpatrywała opcję jego pozyskania od kilku tygodni, ale dopiero konkrety ze strony ligowego rywala sprawiły, że działania klubu z Krakowa stały się równie zaawansowane. Obecnie faktycznie wydaje się, że zawodnikowi bliżej jest do gry w zespole Białej Gwiazdy.

Julius Ertlthaler w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych zawodników zaplecza Ekstraklasy. Dla GKS Tychy zaliczył siedem goli, cztery asysty oraz dwie asysty drugiego stopnia.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

Fot. Newspix

17 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama