Ahmed Kutucu kilka miesięcy temu trafił do Galatasaray za około 6 milionów euro odstępnego. Teraz może zaś wzmocnić szeregi… Rakowa Częstochowa. Tak przynajmniej wynika z doniesień tureckich mediów.

Jak informuje portalu Fotospor.com, 25-letni Kutucu rozczarował sztab szkoleniowy i działaczy Galatasaray, dlatego jego przygoda z tym klubem skończy się zapewne po jednej rundzie. Tureccy dziennikarze ustalili, że lewoskrzydłowym interesują się wicemistrzowie Polski.
Ahmed Kutucu na celowniku Rakowa. To zawodnik Galatasaray
Kutucu urodził się w Gelsenkirchen i jest wychowankiem tamtejszego Schalke 04. Swego czasu uchodził za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników w Europie. Dość powiedzieć, że już jako osiemnastolatek zadebiutował w Lidze Mistrzów i strzelił pierwszego gola w Bundeslidze. Później jednak wiodło mu się gorzej. Nie udał mu się pobyt w Basaksehirze, przeciętnie wypadło także jego wypożyczenie do SV Sandhausen. W efekcie w 2023 roku trafił do Eyupsporu, wtedy występującego na zapleczu tureckiej ekstraklasy. Tam Kutucu wreszcie złapał wiatr w żagle – wywalczył z klubem awans do elity, a jesienią zapracował na transfer do Galatasaray.
W ekipie ze Stambułu spisał się jednak kiepsko. W sumie rozegrał dla niej wiosną tylko 413 minut. Mistrzostwa i Pucharu Turcji, jakie wywalczył w zespole Lwów, nikt mu rzecz jasna nie odbierze, ale wydaje się mało prawdopodobne, by miał zostać w drużynie na kolejny sezon. I tutaj do akcji wkroczył ponoć Raków.
Tureckie media przekazały, że doszło już do wstępnych negocjacji w sprawie transferu. Problem polega na tym, że piłkarzem zainteresowany jest także Szachtar Donieck, którego trenerem od niedawna jest Arda Turan.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Ter Stegen podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
- “Nadal nigdy nie mówił o rekordach”. Christopher Clarey o tenisowych gigantach [WYWIAD]
- Sukces organizacyjny Wrocławia. Takich finałów nam trzeba
- Następca niezastąpionego. Co czeka Erika ten Haga w Bayerze Leverkusen?
- Kochalski: Wiedziałem, że wielu się nie spodoba, że jestem ja, a nie ma Grabary
fot. NewsPix.pl