Reklama

Maresca dumny po wygranej. „Mam nadzieję, że to pomoże zbudować zwycięską mentalność”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

29 maja 2025, 08:28 • 2 min czytania 2 komentarze

Chelsea pokonała Betis 4:1 w finale Ligi Konferencji, stając się pierwszym klubem w historii, który zwyciężył we wszystkich europejskich rozgrywkach. Trener The Blues Enzo Maresca patrzy na ten tryumf szerzej niż tylko w kategoriach powiększenia gabloty o kolejne trofeum.

Maresca dumny po wygranej. „Mam nadzieję, że to pomoże zbudować zwycięską mentalność”

Mam nadzieję, że to może być wstęp do zbudowania zwycięskiej mentalności – stwierdził na pomeczowej konferencji Włoch. – Musimy wygrywać mecze, musimy wygrać rozgrywki. Na pewno puchar, który dziś wygraliśmy uczyni nas lepszymi.

Reklama

Chelsea wygrała Ligę Konferencji. Maresca wierzy, że to dopiero początek

Szkoleniowiec przy tej okazji podsumował cały sezon w wykonaniu swojej drużyny. Przyznał, że zajęcie przez Chelsea czwartego miejsca napawa go dumą. Odniósł się również do wypowiedzi po ostatnim meczu ligowym z Nottingham. Wówczas, kiedy zespół wywalczył kwalifikację do Ligi Mistrzów, zwrócił się do krytyków słowami „odp********* się”.

Jestem bardzo dumny z drogi, którą przebyliśmy w Premier League. Dla mnie to najtrudniejsze rozgrywki na świecie. Musisz być powtarzalny w 38 meczach. Ci gracze to pokazali. Dlatego po meczu z Nottingham mój wybuch był nieco przesadzony. Ale to dlatego, że w tylu meczach musisz być spójny. Z najmłodszym składem w historii Premier League, to coś niewiarygodnego – stwierdził trener.

MVP finału został wybrany Cole Palmer, autor dwóch asyst, które na przestrzeni pięciu minut pozwoliły Chelsea odwrócić wynik spotkania. Maresca ma świadomość, jakim potencjałem dysponuje Anglik.

Wszyscy wiemy, że jest topowym graczem. Musimy pomóc mu znaleźć się we właściwej pozycji. Wtedy jest jakościowym piłkarzem. Jego bramki i asysty mogą być decydujące. Dziś oba ostatnie podania były bardzo ładne – przyznał szkoleniowiec.

Włoski trener zabrał również głos na temat przyszłości.

Mówiłem to wiele razy: chcemy wygrywać we wszystkich rozgrywkach, w których bierzemy udział. W tym sezonie wiele razy ludzie mówili o Lidze Mistrzów, Lidze Europy. Ale nie można wygrać tych rozgrywek, grając w Lidze Konferencji. Naszym celem była więc Liga Konferencji. W przyszłym sezonie zagramy w Lidze Mistrzów – zauważył Maresca.

I na pytanie, czy w takim razie wygranie Ligi Mistrzów będzie celem drużyny na przyszły sezon, dodał rozbawiony:

– Nie. Ale zobaczymy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO O FINALE LIGI KONFERENCJI:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama