Dawid Kownacki wykręca kolejny niezły sezon w Fortunie Duesseldorf. W sezonie 2022/2023 miał 16 goli i 10 asyst, a teraz ma na koncie 12 trafień i 5 ostatnich podań. Po katastrofalnym epizodzie w Werderze Brema (364 minuty na boisku) Polak pokazuje, że to właśnie jego miejsce na Ziemi.

Dziś 28-latek strzelił gola wyjątkowego. Nie tylko z tego względu, że trzynastego w sezonie. Chwilę po zdobyciu bramki widać było, jak na piłkarzu mógł odbić się ostatni okres. Chodzi o żałobę rodzinną. Jak donosiły niemieckie media, Kownacki dostał przez to kilka dni wolnego.
Po powrocie do gry znów wpisał się na listę strzelców, i to w zwycięskim meczu z Schalke, więc można powiedzieć, że wszystko jest w porządku, przynajmniej pod kątem strzeleckim. Nie wiadomo, o kogo z rodziny Kownackiego konkretnie chodziło, ale współczujemy i oczywiście życzymy, żeby psychika znalazła się na właściwych obrotach.
Kownacki z „cieszynką”. Gol, po którym schował twarz w dłoniach

Warto dodać, że Fortuna walczy o awans do elity, ale inni rywale, którzy też myślą o barażach w 2. Bundeslidze, punktują tak samo. Wszystko zatem rozstrzygnie się w ostatniej kolejce sezonu, gdzie Kownacki będzie mógł poprawić swój dorobek. I wciąż powalczyć o Bundesligę.
WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE:
- Trela: Manchesteryzacja Dortmundu. Jak wzorcowy klub wpada w negatywną spiralę
- Bundesliga nie schodzi ze swojej drogi. Jak Niemcy uszczelniają regułę 50+1
Fot. Newspix