Reklama

Fatalne wieści dla Lechii Gdańsk. Kluczowy zawodnik wypada do końca sezonu

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

28 kwietnia 2025, 17:07 • 1 min czytania 5 komentarzy

Lechia Gdańsk wygrała trzy ostatnie domowe mecze, dzięki czemu jest na dobrej drodze ku utrzymaniu. Będzie musiała jednak jeszcze trochę punktów zdobyć, a teraz stanie się to trudniejsze, bo wypada jej najlepszy strzelec.

Fatalne wieści dla Lechii Gdańsk. Kluczowy zawodnik wypada do końca sezonu

W sobotnim spotkaniu z Piastem Gliwice (3:1) pierwszego gola strzelił Tomas Bobcek, ale już na początku drugiej połowy został zmieniony z powodu kontuzji. Już wiadomo, że rokowania nie są dobre.

Reklama

Tomas Bobcek z Lechii Gdańsk nie zagra do końca sezonu

Klubowa rzeczniczka Karolina Kawula nieco wcześniej przekazała portalowi Lechia.net, że Słowak ma naderwany mięsień i więcej powiedzą dokładniejsze badania.

Teraz sam Bobcek poinformował na Instagramie, że to dla niego koniec sezonu. „Chciałem walczyć do końca, pomóc drużynie jak tylko mogę. Niestety ostatnie mecze Lechia rozegra beze mnie. Trzymam mocno kciuki za chłopaków. Powodzenia” – napisał 23-latek.

To dla Lechii olbrzymi cios, bo Bobcek wiosną zdobył sześć bramek i zaliczył dwie asysty, będąc najmocniejszym punktem w ofensywie Biało-Zielonych. Jego brak może także wymusić zmianę ustawienia, gdyż w kadrze Lechii trudno znaleźć kolejnego napastnika, który mógłby partnerować Bohdanowi Wjunnykowi.

Zespół z Gdańska na cztery kolejki przed końcem ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W najbliższy weekend zagra na wyjeździe z Cracovią.

Fot. Newspix

5 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama