Po zakończeniu karier piłkarze obierają naprawdę różne ścieżki. Jedni idą w trenerkę, drudzy z piłką nie chcą mieć nic wspólnego, a jeszcze inni wybierają coś pomiędzy, na przykład… zostają pracownikiem w sklepie sportowym. Jak Jeremy Mathieu, były piłkarz Barcelony w czasach, gdy była najbardziej widowiskowa na świecie pod wodzą Luisa Enrique.
Tak, to nie żart. Francuscy kibice wpadli na Mathieu w sklepie Intersport pod Marsylią, który odpowiada za sprzedaż asortymentu sportowego, w tym piłkarskiego. Za ten segment odpowiada pięciokrotny reprezentant Francji i zdobywca Ligi Mistrzów, ale nie jako dyrektor czy menadżer, tylko zwykły pracownik.
Jeremy Mathieu dorabia w sklepie sportowym
Oczywiście to nie znaczy, że Mathieu nie robi nic innego. Według francuskich mediów chciał tak po prostu popracować, akurat w tzw. międzyczasie, podczas wyrabiania papierów trenerskich. Naturalnie mogło pojawić się pytanie, czy 41-latek bardziej chciał, czy musiał, zwłaszcza że po karierze piłkarskiej powinien mieć sporo zaoszczędzonych pieniędzy. Wydaje się jednak, że chodzi o to pierwsze, bo jak już kiedyś wspominał były obrońca Barcelony, ceni sobie skromny styl życia.
Przypomnijmy, że Mathieu 177 razy zagrał dla Valencii, a miał też ponad setkę występów FC Sochaux, FC Toulouse i Sportingu Lizbona. Brakowało mu dziewięciu występów, żeby osiągnąć ten pułap także w stolicy Katalonii. Właśnie tam, w latach 2014-2017, zdobył najwięcej trofeów (9), na czele z Ligą Mistrzów. W pamięci kibiców zapisał się choćby kilkoma golami strzelonymi Realowi Madryt, ale też faktem, że palił papierosy.
Fot. od kibiców, którzy spotkali Mathieu (ten po prawej ma na sobie filtr)
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Wpływ trenera na formę piłkarza. Łatwe rozgrzeszanie Goncalo Feio
- Pierwsza “ofiara” dyrektora Żewłakowa? Media: On odejdzie z Legii
- Jacek Zieliński: “Trzeba pieprznąć pięścią w stół. Mogą mnie karać, nie obchodzi mnie to”
- Dwadzieścia dowodów na to, że Efthymios Koulouris to najlepszy napastnik ligi
- Gdzie zniknął Ruben Vinagre? Od szans na kadrę Portugalii do rozczarowania wiosny