Reklama

O czerwonej kartce dla Frankowskiego zadecydował… Polak

Wojciech Górski

Opracowanie:Wojciech Górski

30 marca 2025, 09:14 • 2 min czytania 6 komentarzy

Przemysław Frankowski obejrzał czerwoną kartkę w wyjazdowym meczu Galatasaray z Besiktasem. Taką decyzję zarekomendował sędziemu głównemu arbiter obsługujący system VAR. Jak podaje Rafał Rostkowski był nim Polak, Paweł Pskit.

O czerwonej kartce dla Frankowskiego zadecydował… Polak

Ostatnie tygodnie nie są szczególnie udane w karierze Przemysława Frankowskiego. 29-latek zagrał od pierwszej minuty w obu meczach reprezentacji Polski z Litwą oraz Maltą, ale za swoje występy zebrał w większości głosy krytyki.

Przemysław Frankowski z czerwoną kartką z Besiktasem

Powrotu do klubu wahadłowy też nie będzie wspominał najlepiej. W 33. minucie derbów Stambułu z Besiktasem Frankowski obejrzał czerwoną kartkę, a jego zespół przegrał 1:2, odnosząc pierwszą porażkę w sezonie.

Polski zawodnik został ukarany za faul na byłym graczu Legii Warszawa, Erneście Mucim. Ten dostał dobre podanie za linię obrony i został powalony przez Frankowskiego. Sędzia pierwotnie pokazał za to zagranie żółtą kartkę, ale wkrótce dostał sygnał od arbitra VAR.

Po tej interwencji ocena sytuacji została zmieniona – a zagranie zostało sklasyfikowane jako przerwanie potencjalnej akcji bramkowej. To poskutkowało czerwoną kartką dla Frankowskiego.

Reklama

Z informacji Rafała Rostkowskiego, opublikowanych na sport.tvp.pl, wynika, że arbitrem VAR w tym spotkaniu był polski sędzia Paweł Pskit i to on zasugerował taką decyzję prowadzącemu zawody Yasinowi Kolowi. Niedawno Pskit był także sędzią VAR w ekipie Szymona Marciniaka podczas meczu Niemcy – Włochy w Lidze Narodów.

WIĘCEJ O PRZEMYSŁAWIE FRANKOWSKIM NA WESZŁO:

fot. Newspix.pl

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna