Kylian Mbappe dwoma bramkami z Leganes zbliżył się do prowadzącego w klasyfikacji strzelców Roberta Lewandowski na zaledwie jedno trafienie. – Lewy chce tylko wspólnego sukcesu. Nie myśli o trofeum Pichichi – deklaruje trener Barcelony Hansi Flick.
Real Madryt goni Barcelonę w tabeli LaLiga, a Kylian Mbappe goni Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji najlepszych strzelców. Dzięki dwóm bramkom Francuza Królewscy pokonali w sobotę 3:2 Leganes, zrównując się punktami z Dumą Katalonii. Ta jednak swoje spotkanie rozegra dzisiaj, a jej rywalem będzie Girona.
Kylian Mbappe goni Roberta Lewandowski
Oprócz wyścigu mistrzowskiego trwa też walka o koronę króla strzelców. W tej klasyfikacji cały czas prowadzi Robert Lewandowski, mając na koncie 23 trafienia, ale Mbappe zbliżył się do niego już tylko na odległość jednego gola. Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu to odległość nieznaczna.
Polski napastnik prawdopodobnie wróci do wyjściowej jedenastki na mecz z Gironą, choć w czwartek od pierwszej minuty grał Ferran Torres. Hiszpan spisał się dobrze, otwierając wynik spotkania, ale i Lewandowski odpowiedział golem po wejściu z ławki.
O sytuacji obu panów opowiedział na konferencji prasowej Hansi Flick:
– Sytuacja, w której znaleźli się w starciu z Osasuną, dotyczyła także następnych spotkań. Rozmawiałem z Ferranem i Lewandowskim. Lewy chce tylko wspólnego sukcesu. Nie myśli o trofeum Pichichi. Patrzy na to, co jest potrzebne całej drużynie – stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
Początek meczu Barcelony z Gironą dziś o godzinie 16.15.
WIĘCEJ O LALIGA NA WESZŁO:
- Nerwówka zamiast spokojnego dnia w biurze. Mbappe uchronił Real przed blamażem
- Kolejny niesamowity wyczyn Szczęsnego. Jest niepokonany od prawie roku
- Ronaldinho połknięty, teraz Neymar. Jak wysoko podskoczy Lewy?
fot. Newspix.pl