No i jest wreszcie oficjalne potwierdzenie – Widzew Łódź ma nowego większościowego akcjonariusza. Robert Dobrzycki oficjalnie wszedł w posiadanie 76% udziałów klubu, pieczętując porozumienie zawarte z Tomaszem Stamirowskim.
– Zgodnie z zapowiedzią, komercyjne warunki umowy uzgodnione na spotkaniu 17 lutego z Panem Tomaszem Stamirowskim zostały przed chwilą przypieczętowane. Od dziś Widzew Łódź ma nową strukturę właścicielską – 76,06% Robert Dobrzycki, 20,05% Tomasz Stamirowski, 3,89% Stowarzyszenie Widzew. Dziękuję Tomkowi i Stowarzyszeniu za wszystko, co zrobili dla Widzewa. Liczę na dalszą dobrą współpracę – napisał Robert Dobrzycki.
Zgodnie z zapowiedzią, komercyjne warunki umowy uzgodnione na spotkaniu 17 lutego z Panem Tomaszem Stamirowskim zostały przed chwilą przypieczętowane. Od dziś @RTS_Widzew_Lodz ma nową strukturę właścicielską – 76,06% Robert Dobrzycki, 20,05% Tomasz Stamirowski, 3,89%…
— Robert Dobrzycki (@RobertDobrzycki) March 28, 2025
Oficjalnie: Robert Dobrzycki nowym właścicielem Widzewa Łódź
W oficjalnym oświadczeniu klubu czytamy: – Na bazie umowy spółka inwestycyjna Roberta Dobrzyckiego obejmie 76,06% akcji Klubu (poprzez podwyższenie kapitału w wysokości 13,4 mln złotych oraz odkupienie części akcji od Tomasza Stamirowskiego, który pozostanie istotnym akcjonariuszem Klubu posiadając ponad 20% akcji). Nabyty pakiet pozwala Robertowi Dobrzyckiemu na pełną decyzyjność operacyjną. Rada Nadzorcza będzie składać się z 7 osób, z czego 4 zostaną desygnowane przez inwestora. W tym samym dniu odbyło się już Walne Zgromadzenie Spółki w celu wykonania postanowień umowy. Informacje na temat jej szczegółów zostaną podane do publicznej wiadomości w trakcie konferencji prasowej, o której zwołaniu Klub poinformuje w oddzielnym komunikacie.
Pan i władca dojazdów do autostrad. Kim jest człowiek, który kupił Widzew? [CZYTAJ WIĘCEJ]
Tym samym kończy się cała historia, o której głośno od początku tego roku. Dobrzycki przez dłuższy czas negocjował przejęcie pakietu większościowego akcji Widzewa Łódź i rozmowy wreszcie dobiegły końca. Wydawać się więc może, że do Ekstraklasy na białym koniu wjeżdża poważny biznesmen, posiadający spore ilości pieniędzy i, co pewnie nie bez znaczenia, bardzo chętny do tego, by duże kwoty przekazywać na rzecz funkcjonowania pierwszego zespołu Widzewa.
Złota era Widzewa tuż, tuż? W Łodzi bardzo by tego chcieli
W przeszłości zmiany właścicielskie nie zawsze oznaczały dla ekstraklasowych klubów świetlaną przyszłość, ale w Łodzi są dobrej myśli. – Mam jedno marzenie: zaangażowanie w piłkę nożną. Chciałbym kupić klub i udowodnić, że można prowadzić go w Polsce sensownie, mieć sukcesy. To trochę hobby, a trochę cel do realizacji – powiedział swego czasu “Gazecie Wyborczej” nowy właściciel Widzewa.
Widzew zmienił zasady dla Chorwatów. Sopić układa sztab i zespół [CZYTAJ WIĘCEJ]
Jakby tak się poważnie nad tym zastanowić, wybór klubu, w który zainwestuje Dobrzycki, nastąpił już kilka lat temu. Panattoni weszło do Widzewa pod koniec 2021 roku, wówczas w roli sponsora strategicznego akademii łódzkiego zespołu. Na front koszulek pierwszej drużyny firma Dobrzyckiego przeskoczyła dwa lata później. Teraz… teraz już bardziej zaangażować się nie da.
WIĘCEJ O WIDZEWIE NA WESZŁO:
- Chorwacki John Travolta, fan nocnych treningów. Oto nowy trener Widzewa
- Mindaugas Nikoličius bierze się za Widzew. Litwin ma na to niezłe papiery
- Widzew może być wzorem. “Jest jak obraz van Gogha”
Fot. Newspix