Sebastian Szymański wrócił do Fenerbahce po zgrupowaniu reprezentacji i od razu wpisał się na listę strzelców. Jego drużyna pokonała na wyjeździe 4:2 piętnasty w tabeli Bodrumspor.
Polski pomocnik trafił do siatki w sposób wyjątkowo mało efektowny, ale sztuka się liczy.
Gol Sebastiana Szymańskiego dla Fenerbahce
Główna w tym “zasługa” bramkarza gospodarzy Ruzgara Adiyamana, który fatalnie zachował się po dośrodkowaniu, kiksując przy próbie piąstkowania. Szymańskiemu pozostało skorzystać z prezentu.
GOL! Szymanski ! dk’35
Bodrumspor 1-3 FenerbahçeAna Sayfamız@GOLAZOOOSports#FenerinMaçıVar
Bodrumspor – Fenerbahçe pic.twitter.com/UgfUJZQ0N5— 6Pas Sports! (@6PasGoller2) March 28, 2025
Dla reprezentanta Biało-Czerwonych – licząc wszystkie fronty – był to piąty gol w tym sezonie. Do swojego dorobku dołożył jeszcze dziewięć asyst.
Fenerbahce zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą sześciu punktów do Galatasaray.
Bodrumspor – Fenerbahce 2:4 (1:4)
0:1 – Skriniar 5′
1:1 – Puscas 31′ karny
1:2 – Aydin 36′
1:3 – Szymański 36′
1:4 – Talisca 45′ karny
2:4 – Fredy 85′
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Klaun albo król. Jakim dyrektorem sportowym jest Michał Żewłakow?
- Nowy wspaniały świat Widzewa [KOMENTARZ]
- Widzew zmienił zasady dla Chorwatów. Sopić układa sztab i zespół
- Konflikt Feio wraca jak bumerang. “Damski bokser, kozak, pieprznięty”
- Czy Vuković odsunie od drużyny Vukovicia? Powinien
Fot. Newspix