Reklama

Następcą Lewandowskiego będzie piłkarz z Turcji?

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

14 marca 2025, 18:05 • 2 min czytania 5 komentarzy

Ciekawe doniesienia płyną z tureckich mediów. Wiadomo, że informacje transferowe z takiego kierunku trzeba traktować z przymrużeniem oka, ale nie da się powiedzieć, że Turcy tworzą bajki. Nie, tam zawsze musi być jakieś ziarenko prawdy, tak jak w głosach, że Barcelona w lidze tureckiej może znaleźć następcę Roberta Lewandowskiego.

Następcą Lewandowskiego będzie piłkarz z Turcji?

Omar Faruk Ozcan, dziennikarz HT Spor, napisał, że przedstawiciele Barcy spotkali się z otoczeniem… Victora Osimhena. 26-letni piłkarz Napoli wypożyczony do Galatasaray miałby trafić na główną listę życzeń napastników.

Mówi się, że Osimhen byłby warty około 75 mln euro. To duży koszt, zwłaszcza na możliwości Barcelony, która nie może szastać pieniędzmi. Każdy większy zakup musi być przemyślany dwa razy, a już tym bardziej wzmocnienie linii ataku, gdzie klub powoli przygotowuje się na zmierzch “Lewego”.

Owszem, Robert wciąż gwarantuje gole. Ma ich w tym sezonie mnóstwo, nie ma do czego się przyczepić. Ale jeśli Barca chce dalej się rozwijać, nie może czekać do ostatniej chwili z użytecznością Polaka. A akurat Osimhen, patrząc na jego statystyki i styl gry, nie wydaje się wyborem od czapy. Szybki, silny, bramkostrzelny. Może to nie Haaland, ale cóż – mało prawdopodobne, że Barcę będzie stać na najlepsze opcje na rynku.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna