Feyenoord pożegnał się już z Ligą Mistrzów, ale Jakub Moder będzie miał co wspominać, bo naprawdę dobrze wypadł w rewanżu z Interem, czego ukoronowaniem było wykorzystanie rzutu karnego, którego sam wywalczył. Wzrost formy polskiego pomocnika dostrzegają holenderskie media.
“Jest w klubie dopiero od półtora miesiąca, ale już stał się jedną z sił napędowych zespołu, po części z powodu licznych kontuzji” – napisał portal Voetbalprimeur, który przyznał mu notę 7. Równie wysoką w ekipie z Rotterdamu otrzymał jedynie David Hancko.
Z kolei 7 od Voetbal International oznacza, że reprezentant Polski został oceniony najlepiej w Feyenoordzie.
Modera chwalili także eksperci ESPN. – Na początku nie byłem do niego przekonany, ale dziś zagrał bardzo dobrze. Ma duże umiejętności biegowe, co jest niezwykle istotne, bo Feyenoord chce wywierać mocną presję poprzez pressing. To w meczu z Interem zasługiwało na pochwałę – powiedział Anco Jansen, były piłkarz m.in. De Graafschap, Rody, Emmen i Bolusporu.
Jakub Moder – jedyny przytomny w Feyenoordzie
Sam Moder również był zadowolony z postawy drużyny, mimo porażki. – Zawsze jesteś rozczarowany, gdy odpadasz, ale wykonaliśmy świetną robotę w Lidze Mistrzów. Możemy być z siebie dumni. Pokazaliśmy, że potrafimy strzelać gole Interowi, a to nie jest łatwe. Wcześniej stracił tylko jednego gola. To dziwne. W drugiej połowie szybko pozwoliliśmy sobie strzelić na 2:1, co jeszcze bardziej utrudniło sprawę. Do końca wierzyliśmy w cud – cytują pomeczową wypowiedź Polaka holenderskie media.
Co do rzutu karnego, naszemu rodakowi noga nie zadrżała. – Trenowałem karne w poniedziałek i byłem pewny siebie. Nie był to dla mnie wielki problem – zapewnił.
– Mamy wiele kontuzji i niedawno zmieniliśmy trenerów. To dla nas trudne, ale zyskujemy stabilizację z nowym menedżerem. Musimy patrzeć w przyszłość, teraz przed nami ważny mecz ligowy. Zrobimy, co w naszej mocy, aby mocno zakończyć sezon. To będzie trudne, ale wykonalne – podsumował Moder.
Feyenoord zajmuje obecnie piąte miejsce w Eredivisie z dorobkiem czterdziestu czterech punktów. Dogonienie Ajaxu (63 pkt) i PSV (55 pkt) jest już raczej niemożliwe, ale realna pozostaje walka o najniższy stopień podium. Trzeci obecnie Utrecht ma 49 pkt i mecz więcej na koncie.
Fot. Newspix