Trzy minuty — tyle trwał występ Piotra Zielińskiego w meczu Interu z Monzą. Pomocnik reprezentacji Polski pojawił się na boisku w drugiej części meczu, ale bardzo szybko poprosił o zmianę. Zgłosił problem z łydką, który okazuje się całkiem poważny.
Włoska „La Gazzetta dello Sport” informuje, że Piotr Zieliński nie wróci prędko do gry po urazie łydki w meczu z Monzą. Polak, który doznał kontuzji przy próbie strzału, przeszedł już dokładne badania medyczne, do których dotarli dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego. W najpopularniejszym włoskim dzienniku sportowym czytamy:
– Simone Inzaghi na gorąco mówił, że nie ma dobrych odczuć odnośnie tego urazu. Testy medyczne potwierdziły, że przerwa będzie długa. Zakładamy, że potrwa nawet dwa miesiące. Ze sztabu Interu dochodzą sygnały, że są nadzieje na to, że Piotr Zieliński wróci do gry na początku maja lub na ostatnią część sezonu.
Cash z powołaniem, kadra bez Zielińskiego
Piotr Zieliński kontuzjowany. Nie zagra przez dwa miesiące
Rozgrywki dla Interu nie skończą się wraz z ligą. Klub z Mediolanu w tym roku weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, które zostaną rozegrane w połowie czerwca w Stanach Zjednoczonych. To wtedy Piotr Zieliński ma najmocniej pomóc drużynie i zmęczonym sezonem kolegom, odciążając ich i łapiąc minuty, które straci w marcu oraz kwietniu.
Włoscy żurnaliści martwią się stanem zdrowia reprezentanta Polski, dla którego jest to już trzecia kontuzja w obecnym sezonie. Zaznaczają jednak, że obecny uraz Zielińskiego to najpoważniejszy z dotychczasowych problemów. W dodatku przytrafił się w momencie, w którym rola pomocnika w grze zespołu rosła. Polak zaczął mecz z Monzą na ławce głównie dlatego, że był typowany do występu w podstawowym składzie w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Feyenoordem.
Dla nas kontuzja Piotra Zielińskiego oznacza przede wszystkim to, że ominą go spotkania reprezentacji Polski z Maltą oraz Litwą. Wiadomo, powinniśmy pyknąć jednych i drugich nawet składem złożonym wyłącznie z ligowców, ale Michał Probierz straci czas, w którym mógł budować drużynę na kolejne miesiące wokół naszego najlepszego pomocnika.
Inter też na tym ucierpi, bo zespół Simone Inzaghiego walczy o mistrzostwo Włoch. Zieliński może i zaliczył ledwie jedną trzecią możliwych minut w Serie A, ale wystarczy spojrzeć na dane Hudl StatsBomb, żeby zobaczyć, że na tle środkowych pomocników wypadał świetnie. Krótkie porównanie:
- 6. najlepszy pomocnik w Serie A pod względem defensive action OBV (zwiększenie/zmniejszenie szans na zdobycie bramki poprzez działania w obronie)
- 8. najlepszy pomocnik w Serie A pod względem dribble & carry OBV (zwiększenie/zmniejszenie szans na zdobycie bramki poprzez dryblingi i rajdy z piłką)
Zieliński ma też lepsze statystyki w grze obronnej i jest częściej faulowany przez rywali.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Piłkarzu, sprawdź, czy zadzwoni do ciebie Michał Probierz!
- Woli bankiet niż mecz kadry. Nitras strzela w Kuleszę
fot. Newspix