Reklama

Ekstraklasa - 24. Kolejka

Sebastian Bergier 78"

Pożegnanie Bukowej: na trybunach święto, na boisku stypa

Jakub Białek

09 marca 2025, 14:24 • 3 min czytania 25 komentarzy

„Schodziło stąd przegranych kilku przyszłych mistrzów świata”, głosił transparent wywieszony na sybolicznym pożegnaniu stadionu przy Bukowej. Do tego zacnego grona dołącza trochę mniej zacna grupa piłkarzy Zagłębia Lubin, którzy też idą po swoje mistrzostwo świata – w nijakości, przezroczystości, apatyczności, marnowaniu potencjału. Zespół z Lubina zagrał na swoim stałym poziomie, a GKS się do niego, niestety, dopasował.

Pożegnanie Bukowej: na trybunach święto, na boisku stypa

Na trybunach odbyło się prawdziwe święto – nie mogło być inaczej, skoro to ostatni mecz GKS-u na legendarnym obiekcie przy Bukowej. Obejrzeliśmy oprawę z Materazzim i Zidanem (dla młodszych czytelników: w latach dziewięćdziesiątych katowiczanie wyrzucali z Pucharu UEFA jego Bordeaux), kilka pokazów pirotechnicznych, czarno-żółto-zielone balony wypuszczone w niebo, flagi z Janem Furtokiem, Adama Nawałkę uświetniającego wydarzenie na trybunach… I jeszcze napis: „Spośród tylu pięknych wspomnień, tych z Bukowej nie zapomnę”.

Reklama

To na pewno nie o dzisiejszym meczu.

O nim akurat wszyscy bardzo szybko zapomnimy.

„Ni ma co godoć”, powiedziałby o tym starciu Marcin Malinowski. GKS i Zagłębie chciały, ale nie wiedziały, jak zagadać. Do zmiany stron obie drużyny wyglądały w zasadzie identycznie: wyprowadzały akcje nieśmiało, konwencjonalnie, przewidywalnie. Pierwszą połowę zakończyły bez ANI JEDNEGO celnego strzału.

Mogliśmy doszukiwać się pozytywów na siłę: a to gościom czasem udał się pressing na połowie rywala, a to u gospodarzy kilka przebłysków zaliczył Galan, lecz oczywiście bez jakichkolwiek konkretów. Więcej prób miało po swojej stronie Zagłębie, ale jakie to próby: niecelne główki Fritzona i Pieńki, jakiś wizjonerski strzał Szmyta z ostrego kąta…

W drugiej połowie było minimalnie lepiej, ale to nie znaczy, że dobrze – po prostu po zimnej zupie dostaliśmy niedogotowanego kotleta. O wyniku zadecydowało to, że kucharze z Katowic bardziej się starali. Przede wszystkim wyszła im jedna, kluczowa akcja w meczu: Czerwiński przyspieszył prostopadłym podaniem, Błąd wystawił do pustaka, gdzie formalności dopełnił Bergier, pokazując w ten sposób trenerowi Górakowi, że pomylił się sadzając na ławce najlepszego polskiego napastnika w Ekstraklasie.

I to tyle, jeśli chodzi o wydarzenia boiskowe.

GKS zatem usprawiedliwiamy – grał źle, ale wygrał, zostawił na boisku więcej serca, ogarnął się w kluczowym momencie. Za to dla Zagłębia powoli przestajemy widzieć ratunek. Pieńko znowu pokazał najgorszą wersję siebie – powolną, zblazowaną, niezdecydowaną pod bramką przeciwnika. Ustawiony na dziesiątce Fritzson niczego nie pokazał. Wchodzący z ławki Listkowski oddał dwa uderzenia i to już sprawia, że należy uznać go jednym z najaktywniejszych piłkarzy w tym zespole. Kolan? Bezbarwny. Radwański? Słaby. Ten opis moglibyśmy w zasadzie przeklejać co kolejkę, zmieniając tylko nazwiska. To nie są przecież piłkarze bez umiejętności, bo wielokrotnie je pokazywali. W Lubinie zapanowała jednak tak duża stagnacja, że nawet ekstraklasowe gwiazdy – takie jak Grosicki, Sousa czy Imaz – potrafiłaby przemielić na ligowy dżemik.

Czy Marcin Włodarski to wytrwa? Wątpimy. Czy pożegnanie Marcina Włodarskiego coś w Zagłębiu zmieni? Jeszcze bardziej wątpimy.

5
Kudła
6
Czerwiński
1
5
Jędrych
5
Klemenz
4
Wasielewski
4
Repka
5
Kowalczyk
5
Galán
6 +
Błąd
1
3
Szymczak
4
Nowak
P. Gryckiewicz 6

Zmiany:

icon-swap
F. Szymczak
3
S. Bergier
icon-swap
Borja Galán
5
Konrad Gruszkowski
icon-swap
B. Nowak
4
D. Drachal
icon-swap
L. Klemenz
5
A. Komor

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. newspix.pl

25 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama

Statystyki

7
Wszystkie strzały
17
3
Strzały niecelne
13
2
Zablokowane strzały
4
5
Strzały z pola karnego
9
2
Strzały spoza pola karnego
8
397
Liczba podań
256
307
Celne podania
172
77%
Celne podania%
67%
59%
Posiadanie piłki
41%
3
Rzuty rożne
8
9
Faule
11
1
Żółte kartki
2

Informacja o meczu

Data:
niedziela, 09 marca 2025 12:15
Sędzia:
P. Gryckiewicz
Reklama