Reklama

Usłyszał, że ma „wypierd*lać”. Szokujące zachowanie Legii wobec młodego piłkarza

Wojciech Górski

05 marca 2025, 14:50 • 3 min czytania 94 komentarzy

Piotr Mosór, były zawodnik Legii Warszawa i ojciec grającego w Rakowie Częstochowa Ariela, na kanale „Futbolownia” zdradził, jak przez stołeczny klub potraktowany został jego syn. Ariel szkolił się w akademii Legii od 15. roku życia. – Usłyszał, że najlepiej żebyśmy – przepraszam za wyrażenie, ale cytat z trener: wypierd*li z Legii – twierdzi Mosór senior.

Usłyszał, że ma „wypierd*lać”. Szokujące zachowanie Legii wobec młodego piłkarza

22-letni Ariel Mosór uchodzi za jednego z najbardziej obiecujących młodych obrońców grających w Ekstraklasie. Dowód? Zainteresowanie ze strony Marka Papszuna, mocno zwracającego uwagę na grę w defensywie. Trener Rakowa ściągnął młodego zawodnika do siebie na początku sezonu, dość szybko dając mu szansę w wyjściowej jedenastce.

Reklama

W październiku Mosór nabawił się urazu stawu skokowego, ale od połowy lutego znów występuje w podstawowym składzie. Raków wygrał wszystkie sześć ligowych spotkań, w których wystąpił 22-letni obrońca, tracąc w nich zaledwie dwie bramki.

„Jestem zwolennikiem stawiania na Polaków”. Flick? Inzaghi? Nie, Papszun

Wcześniej 20-krotny reprezentant Polski do lat 21 był piłkarzem Piasta Gliwice, do którego przeszedł z Legii Warszawa. Do niej z kolei trafił jako 15-latek, grając aż do debiutu w pierwszym zespole.

Piotr Mosór zdradza, co usłyszał Ariel Mosór w Legii. Skandaliczne słowa

Kulisy rozstania ze środkowym obrońcą zdradził na kanale „Futbolownia” Piotr Mosór, ojciec piłkarza, w przeszłości zresztą sam występujący m.in. w Legii, Widzewie Łódź, Pogoni Szczecin, czy Amice Wronki.

Mimo że Ariel zaliczył dwa występy w pierwszym zespole, z Legii został odstrzelony – i to w dość brutalny sposób.

– Jeden z trenerów zapytał go: „A ty kiedy podpisujesz nowy kontrakt, bo ci się kończy za, chyba, rok?”. I Ariel mówi: „tata rozmawia, bo jestem niepełnoletni, menedżer też” – opowiedział Mosór senior.

– A on na to, że najlepiej jakbyście podpisali i – przepraszam za wyrażenie, ale cytat z trenera – wypier***ali z Legii. Jak ja to usłyszałem w domu… Ariel miał wtedy 17 lat i gdy przyszedł, to się popłakał – dodał 50-latek.

Ostatecznie młodego zawodnika wkrótce sprzedano do Piasta Gliwice, lecz ojciec zawodnika nie ukrywa zniesmaczenia, w jaki sposób potraktowano jego syna.

– Byłem tym przerażony – komentuje Piotr Mosór.

Ariel Mosór odszedł z Legii Warszawa w 2021 roku, gdy został piłkarzem Piasta Gliwice. Stołecznemu klubowi nie udało się przedłużyć jego umowy, obrońca nie cieszył się uznaniem trenera Czesława Michniewicza, który mówił np. że „przedstawiciele poważnych lig uważali go za zbyt małego. Dorna przyznawał, że testował Mosóra w roli defensywnego pomocnika, ale nie wyglądało to najlepiej. Chcemy, by Ariel rozwijał się w Legii i nauczył się wielu istotnych nawyków”.

Po transferze do Piasta – w kwietniu 2022 roku – obrońca udzielił nam wywiadu, w którym odnosił się do odejścia z Legii Warszawa.

W zeszłym sezonie zjechałem mentalnie, znajdowałem się w dołku. Pomogły rozmowy z rodzicami, praca z psychologiem i przyjęcie, jakie otrzymałem w Piaście. Znów poczułem, że potrafię grać w piłkę. (…) Mocno się zastanawiałem nad swoją przyszłością w Legii. Decyzja o odejściu nie była łatwa. To klub, w którym się wychowywałem i mam do niego sentyment. Piast wyciągnął do mnie pomocną dłoń i zapewnił najlepsze warunki do rozwoju. Obiecywano mi tu szansę i tylko ode mnie miało zależeć, czy ją wykorzystam. Dziś jestem bardzo zadowolony z tej decyzji – mówił.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. FotoPyK

94 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama