Reklama

Tomasz Frankowski ostro o Feio: Nie dorósł do roli, którą mu przypisał Mioduski

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

26 lutego 2025, 14:20 • 2 min czytania 38 komentarzy

Legenda Jagiellonii Białystok, Tomasz Frankowski przed meczem Jagi z Legią Warszawa udzielił wywiadu portalowi TVP Sport, gdzie ocenił przyczynę słabszych występów Wojskowych i podkreślił, że mimo to i tak podopieczni Siemieńca nie są zdecydowanym faworytem tego ćwierćfinału Pucharu Polski.

Tomasz Frankowski ostro o Feio: Nie dorósł do roli, którą mu przypisał Mioduski

Legia Warszawa na wiosnę zdobyła na razie tylko cztery punkty i generalnie nie wygląda dobrze w ostatnim czasie. W miniony weekend uległa na wyjeździe Radomiakowi 1:3. Wcześniej przegrała z Piastem 0:1, a u siebie z Koroną zremisowała 1:1. Jedyne zwycięstwo podopieczni Feio po przerwie zimowej odnieśli z Puszczą Niepołomice (2:0) przy Łazienkowskiej. Tomasz Frankowski próbował w rozmowie z TVP Sport wskazywać przyczyny słabszego okresu Legii:

Trudno powiedzieć. Chciałbym wierzyć, że Jagiellonii i jej kibicom ten kryzys nie przeszkadza. Myślę, że z sytuacją w Legii związana jest postać trenera Feio, który jest pewnego rodzaju zapalnikiem i nie tylko chodzi mi o ostatnie wydarzenia z ligowej kolejki. Niemal co tydzień dowiadujemy się o jego sporach z sędziami. Trener Feio chyba jednak nie dorósł do roli, którą mu przypisał prezes Mioduski.

Jagiellonia w ostatnich tygodniach prezentuje się dużo lepiej od Legii, ale mimo Tomasz Frankowski nie był w stanie wskazać zdecydowanego faworyta dzisiejszego starcia. – Nie ma faworyta. Szanse moim zdaniem rozkładają się 50 do 50. Nie ma co jednak ukrywać, że zawsze ściany stadionu pomagają gospodarzom. Spotkanie przy Łazienkowskiej przy komplecie publiczności na pewno nie będzie dla Jagiellonii prostym wyzwaniem. Natomiast, gdyby Jagiellonia awansowała do półfinału, to na pewno rozpędziłoby to mistrzów Polski zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i europejskich. 

Początek spotkania Legia – Jagiellonia dziś o godz. 21:00.

Reklama

WIĘCEJ O JAGIELLONII I LEGII NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Polecane

Praca z Małyszem, ratowanie karier i pasja do Premier League. Oto nowy trener kadry skoczków

Jakub Radomski
2
Praca z Małyszem, ratowanie karier i pasja do Premier League. Oto nowy trener kadry skoczków