Na jedenaście meczów do końca sezonu Southampton zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Premier League i wydaje się, że już tylko cud może pomóc drużynie Jana Bednarka w utrzymaniu. Zdaniem portalu talkSPORT spadek Świętych nie musi jednak oznaczać, że z elitą pożegna się ich bramkarz Aaron Ramsdale.
W 27 spotkaniach Southampton zgromadziło zaledwie dziewięć punktów i do bezpiecznej lokaty traci na ten moment 13 oczek. Święci to zdecydowanie najsłabsza drużna w lidze nie tylko pod względem punktów – odnieśli najmniej zwycięstw (2), przegrali najwięcej meczów (22), a przy tym zdobyli najmniej goli (19), tracąc ich najwięcej (65) spośród wszystkich drużyn w stawce.
Prawdopodobne jest jednak, że na cztery łapy spadnie podstawowy golkiper zespołu prowadzonego przez Ivana Juricia – Aaron Ramsdale. Jak twierdzi talkSPORT, Anglik ma mieć zapisaną w kontrakcie klauzulę, która umożliwia mu odejście w przypadku relegacji do Championship. Skorzystać z tego obrotu spraw mogłaby Chelsea, która już wcześniej interesowała się byłym graczem Arsenalu.
Chętne na usługi reprezentanta Anglii może być również Bournemouth, które rozważało zatrudnienie Ramsdale’a zanim wypożyczyło z Chelsea Kepę Arrizabalagę. W tej sytuacji powrót Hiszpana na Stamford Bridge lub jego pozostanie w drużynie Wisienek może być decydujące dla przyszłości obecnego golkipera Southampton.
Aaron Ramsdale rozegrał łącznie 172 mecze na poziomie Premier League. Zanotował w nich 40 czystych kont.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ławki rezerwowych w Ekstraklasie stają się zwierzyńcem. “Dobijamy do granicy”
- Jagiellonia odjechała Legii. 7 różnic między klubami
- Marcin Włodarski: Jesteśmy najlepsi albo stajemy się dziadami [WYWIAD]
- Szansa, ryzyko, odbudowa. Czego się spodziewać po nowych graczach w Ekstraklasie?
Fot. Newspix