Reklama

Symbol upadku Manchester United. Klub zwolni ok. 200 osób

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

24 lutego 2025, 23:45 • 3 min czytania 11 komentarzy

Słaba forma sportowa i nietrafione inwestycje odbijają się na finansach Manchesteru United. Zasłużony klub, jeszcze kilkanaście lat temu dominujący na angielskich boiskach, dziś kojarzy się przede wszystkim z wydawaniem olbrzymich pieniędzy na piłkarzy, którzy jeden po drugim zawodzą. Ale nie można wiecznie tylko wydawać. Sytuacja w końcu zmusiła władze Czerwonych Diabłów do poszukiwania oszczędności, w związku z czym pracę stracić może około 200 osób. Naturalnie nie piłkarzy, a pracowników których na co dzień światło stadionowych reflektorów nie dosięga.

Symbol upadku Manchester United. Klub zwolni ok. 200 osób

Na oficjalnej stronie United pojawił się komunikat ogłaszający plan przekształcenia struktury korporacyjnej klubu w związku ze stratami, jakie klub poniósł w ostatnich latach. Z napisanego klasyczną korpo-mową oświadczenia wyłania się przekaz o prostej treści: jest źle.

Plan transformacji ma na celu przywrócenie klubowi rentowności po pięciu kolejnych latach strat od 2019 r. Stworzy to solidniejszą platformę finansową, z której klub będzie mógł inwestować w sukcesy w piłce nożnej mężczyzn i kobiet oraz lepszą infrastrukturę. W ramach tych działań klub przewiduje, że po konsultacjach z pracownikami może nastąpić zwolnienie około 150-200 osób. Stanowiłyby one dodatek do 250 stanowisk usuniętych w zeszłym roku – czytamy.

Zabiera biednym, daje bogatym. Czy Jim Ratcliffe ukradnie ludziom Manchester United?

Mylić mogą się więc pobierający bajeczną tygodniówkę piłkarze i działacze, którzy podjęli nieprzemyślaną decyzję, by ich sprowadzić. Cenę za te niepowodzenia zapłacą pracownicy z drugiego szeregu.

Reklama

Mamy obowiązek zapewnić Manchesterowi United najsilniejszą pozycję do wygrywania w naszych drużynach męskich, żeńskich i młodzieżowych. Inicjujemy szereg szeroko zakrojonych działań, które przekształcą i odnowią klub. Niestety oznacza to ogłoszenie dalszych potencjalnych zwolnień i głęboko ubolewamy, że będzie to miało wpływ na dotkniętych współpracowników. Jednak te trudne wybory są konieczne, aby przywrócić klubowi stabilną sytuację finansową – skomentował prezes Manchesteru United Omar Berrada.

Berrada jeszcze całkiem niedawno temu był prezesem w klubie lokalnego rywala – Manchesteru City. Ubiegłej zimy powierzono mu misję przywrócenia dawnego blasku w czerwonej części Manchesteru. Jeśli rzeczywiście okaże się cudotwórcą, nie będzie to z pewnością historia romantyczna na miarę zatrudnienia Juergena Kloppa w Liverpoolu. Oczywiście Niemiec był trenerem, nie działaczem, ale jednak to jego kojarzymy z wprowadzeniem do klubu z Merseyside filozofii, że każdy pracownik jest ważny, co miało przełożyć się w końcowym efekcie na sukcesy całej drużyny.

Wielkie małe legendy. Kath Phipps, serce i dusza Manchesteru United

Oczywiście to wszystko tylko marketing. Jeśli zwolnieni z United nie będą akurat wieloletnimi ulubieńcami z klubowych korytarzy – powiedzmy znanym przez wszystkich, od 40 lat oddanym swojej ukochanej drużynie dozorcy – którego historia o zwolnieniu mogłaby stanowić dobrze klikalną historię, pożegnani pracownicy pozostaną wyłącznie bezimienną masą 200 osób zwolnionych po to, by wydać następne 70 milionów euro na kolejnego Rasmusa Hojlunda.

Tyle mówi się o piłkarskich społecznościach, wręcz rodzinach. A na koniec klub rezygnuje z darmowych obiadów dla pracowników na Old Trafford, co według ESPN ma przynieść oszczędność w kwocie około miliona funtów rocznie. To jedna miesięczna pensja najlepszych zawodników United.

Straciliśmy pieniądze przez ostatnie pięć lat z rzędu. To nie może trwać dalej. Nasze dwa główne priorytety jako klubu to zapewnianie kibicom sukcesów na boisku i ulepszanie naszych obiektów. Nie możemy inwestować w te cele, jeśli stale tracimy pieniądze – mówi Berrada.

Reklama

Z pewnością ma rację. Szkoda tylko, że nie wspomina słowem o tym, skąd strata się wzięła.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

FC Barcelona najlepsza w historii? Może zdobyć potrójną koronę po raz trzeci

AbsurDB
2
FC Barcelona najlepsza w historii? Może zdobyć potrójną koronę po raz trzeci
Polecane

KOŁTOŃ: KIEDYŚ NAPISZĘ KSIĄŻKĘ “LEWANDOWSKI, KAGAWA I JA”

Paweł Paczul
0
KOŁTOŃ: KIEDYŚ NAPISZĘ KSIĄŻKĘ “LEWANDOWSKI, KAGAWA I JA”
Ekstraklasa

Mistrz Polski pogodzony ze stratą piłkarza? Przebił ich ligowy rywal [NEWS]

Szymon Janczyk
7
Mistrz Polski pogodzony ze stratą piłkarza? Przebił ich ligowy rywal [NEWS]
Ekstraklasa

Koreańczycy zakochali się w piłkarzu z Ekstraklasy. Oferta za ofertą [NEWS]

Szymon Janczyk
8
Koreańczycy zakochali się w piłkarzu z Ekstraklasy. Oferta za ofertą [NEWS]

Anglia

Anglia

W Championship czekają nas… Derby Hollywood

AbsurDB
7
W Championship czekają nas… Derby Hollywood
Anglia

Liverpool zdobywa mistrzostwo za panowania pięciu różnych monarchów

AbsurDB
7
Liverpool zdobywa mistrzostwo za panowania pięciu różnych monarchów
Anglia

Oficjalnie: Liverpool jest wielki i wygrywa mistrzostwo Anglii!

Kamil Warzocha
5
Oficjalnie: Liverpool jest wielki i wygrywa mistrzostwo Anglii!