Kolejny uraz obrońcy, tak jakby miał trener mistrzów Polski jakiś wielki komfort w ustawianiu linii defensywnej… Dusan Stojinović w meczu Jagiellonii z Cracovią musiał opuścić boisko z powodu kontuzji i wiele wskazuje na to, że Adrian Siemieniec będzie miał teraz niezły ból głowy.
Zestawienie linii defensywnej bez Stojinovicia będzie trudne, ale nie niewykonalne. Jest przecież sprowadzony z Udinese Ezno Ebosse, jest Mateusz Skrzypczak, który zmienił dziś Stojinovicia, ale… to by było na tyle. Trener Siemieniec raczej nie cierpi na nadmiar stoperów.
Tym większym problemem może być kontuzja Słoweńca, który urazu doznał bez kontaktu z rywalem. W pewnym momencie usiadł na murawie i nie był już w stanie kontynuować gry. Plac gry Stojinović opuścił przy wsparciu klubowych fizjoterapeutów.
⏱️ 60′ 🔄 Potrójna zmiana w Jagiellonii. Boisko opuścił kontuzjowany Stojinović, którego zastąpił Skrzypczak. Zdrowia Dule! 1/3
📲 Szczegółowa relacja ➡️ https://t.co/5FeHVrBlO4
________________________@wojpodlaskie | @WBialystok | #CRAJAG 0:2 pic.twitter.com/19dAsOEmki— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) February 23, 2025
Mimo kłopotów Jagiellonia cały czas jest w walce o mistrzostwo Polski. Na tym etapie rozgrywek każdy szczegół może mieć jednak kolosalne znaczenie i nie ulega wątpliwości, że dobrze by było mieć jakikolwiek komfort w ustawianiu linii obronnej. Niecierpliwie czekamy więc na dalsze doniesienia w sprawie stanu zdrowia Stojinovicia. A Adrian Siemieniec czeka pewnie z wielkim niepokojem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- “Pajacu jeb…”, “oszuście”. Spięcia sztabów z sędzią, Feio z dłuższą pauzą?
- Radomiak potrafi grać Capita-lnie. Legia nadawała się do kabaretu
- Legia chciała zwolnić Feio jesienią. Miała następcę z Premier League
Fot. Newspix