Reklama

Media: Niewypał transferowy Lecha uda się na wypożyczenie

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

18 lutego 2025, 20:30 • 2 min czytania 6 komentarzy

Zdaniem portalu Goal.pl Ian Hoffmann wkrótce uda się na wypożyczenie do Kristiansund. To drużyna z najwyższej klasy rozgrywkowej w Norwegii, która miniony sezon zakończyła na 11. miejscu. Zimą Lech Poznań zdecydował się na czystki w szatni, a pozbycie się Amerykanina jest dopełnieniem wcześniejszych ruchów.

Media: Niewypał transferowy Lecha uda się na wypożyczenie

Zawodnik w tym momencie jeszcze przebywa w Poznaniu, jednak wczoraj zostały domknięte na ostatni guzik ostatnie szczegóły, więc wkrótce prawy obrońca uda się do Norwegii. W Poznaniu nikt jednak po 23-latku płakać nie będzie. Latem Kolejorz dokonał kilka błędnych transferów i zaskakująco szybko przyznał się do błędu. Wcześniej piłkarze tego klubu dostali wiele szans, jednak ze Stjepanem Loncarem oraz Ianem Hoffmannem zdecydowano się pożegnać po fatalnie wyglądającym półroczu.

Ian Hoffmann w pierwszym zespole Lecha Poznań rozegrał łącznie 47 minut i nawet na tle drugoligowej Resovii Rzeszów w Pucharze Polski wyglądał jak piłkarz, który zupełnie nie nadaje się do gry na tym poziomie. Po odpadnięciu z tych rozgrywek kibicom bardzo mocno zaczął uwierać brak sensownych zmienników dla Joela Pereiry oraz Radosława Murawskiego. Dlatego zimą zdecydowano się sięgnąć po zawodników takich, jak Gisly Thordarson oraz Rasmus Carstensen.

Hoffmanna obciąża również fakt, że rozegrał pięć spotkań w trzecioligowych rezerwach i nie pokazał tam niczego specjalnego. Kiedy kibice Lecha Poznań widzieli na boisku Amerykanina, to mogli zatęsknić za Alanem Czerwińskim.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa