Zdaniem portalu Goal.pl Ian Hoffmann wkrótce uda się na wypożyczenie do Kristiansund. To drużyna z najwyższej klasy rozgrywkowej w Norwegii, która miniony sezon zakończyła na 11. miejscu. Zimą Lech Poznań zdecydował się na czystki w szatni, a pozbycie się Amerykanina jest dopełnieniem wcześniejszych ruchów.
Zawodnik w tym momencie jeszcze przebywa w Poznaniu, jednak wczoraj zostały domknięte na ostatni guzik ostatnie szczegóły, więc wkrótce prawy obrońca uda się do Norwegii. W Poznaniu nikt jednak po 23-latku płakać nie będzie. Latem Kolejorz dokonał kilka błędnych transferów i zaskakująco szybko przyznał się do błędu. Wcześniej piłkarze tego klubu dostali wiele szans, jednak ze Stjepanem Loncarem oraz Ianem Hoffmannem zdecydowano się pożegnać po fatalnie wyglądającym półroczu.
Ian Hoffmann w pierwszym zespole Lecha Poznań rozegrał łącznie 47 minut i nawet na tle drugoligowej Resovii Rzeszów w Pucharze Polski wyglądał jak piłkarz, który zupełnie nie nadaje się do gry na tym poziomie. Po odpadnięciu z tych rozgrywek kibicom bardzo mocno zaczął uwierać brak sensownych zmienników dla Joela Pereiry oraz Radosława Murawskiego. Dlatego zimą zdecydowano się sięgnąć po zawodników takich, jak Gisly Thordarson oraz Rasmus Carstensen.
Hoffmanna obciąża również fakt, że rozegrał pięć spotkań w trzecioligowych rezerwach i nie pokazał tam niczego specjalnego. Kiedy kibice Lecha Poznań widzieli na boisku Amerykanina, to mogli zatęsknić za Alanem Czerwińskim.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Oni nie spadną z Ekstraklasy. Będzie większe sianko, będzie lepsze granko
- Legia Warszawa i panic buying. Dlaczego transfer Ilji Szkurina nie ma sensu?
- Jarosław Kubicki – pochwała solidności [KOZACY I BADZIEWIACY]
- To on miał być napastnikiem Legii. Straciła go na ostatniej prostej [NEWS]
Fot. Newspix