Bartosz Białek niedawno wrócił do treningów po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie, wciąż jest zawodnikiem VfL Wolfsburg, ale jego umowa z klubem jest ważna do końca czerwca i nie zanosi się na to, żeby miał ją przedłużyć. Filip Trokielewicz z tygodnika Piłka Nożna informuje, że Zagłębie Lubin widziałoby go ponownie u siebie w drużynie i będzie się starać o jego podpis.
Jednak, jak zaznacza dziennikarz, Miedziowi najpewniej zimą nie podejmą żadnych natychmiastowych ruchów w tym temacie. Mają z tyłu głowy wygasającą umowę Białka z Wolfsburgiem i będą chcieli pozyskać go latem za darmo.
INFO PN
23-latek w przeszłości uznawany był za duży talent, ale jego rozwój zahamowały kontuzje. Teraz może wrócić do Ekstraklasy.
@Filipinn009 https://t.co/coWoJxwuJf
— Piłka Nożna (@PilkaNozna_pl) February 15, 2025
Bartosz Białek na szersze wody wypłynął właśnie z Zagłębia Lubin. Po udanym sezonie 2019/20, w którym strzelił 9 goli i zaliczył 4 asysty w 19 meczach Ekstraklasy, przeniósł się do Wolfsburga. Wilki zapłaciły wtedy 5 milionów euro za młodego napastnika.
Polak był stopniowo wprowadzany do zespołu. Wchodził na końcówki, ale było widać, że mają w klubie na niego plan. Od razu po transferze rozegrał 19 meczów w Bundeslidze i zdobył dwie bramki. Jednak pod koniec tamtego sezonu pierwszy raz w karierze zerwał więzadła krzyżowe i to właśnie urazy mocno zastopowały jego karierę. Wystarczy tylko dodać, że scenariusz z zerwanymi więzadłami krzyżowymi w kolanie powtórzył się u niego jeszcze dwukrotnie – latem 2023 roku, krótko po tym jak trafił na wypożyczenie do belgijskiego KAS Eupen i rok później, kiedy wrócił do Wolfsburga. Ostatnia rekonwalescencja trwała osiem miesięcy.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Łabojko: Prezes Brescii nie lubił liczby 17, więc trening zaczynał się o 16:59 [WYWIAD]
- Ruch gra twardo, Lechia wkurza wszystkich. “Albo jest się fair, albo Urfer”
- Legia zgłasza nieprzygotowanie do rundy, Jagiellonia przeciwnie
Fot. Newspix